W Jaworznie jest inicjatywa uchwałodawcza dla mieszkańców. Nie da się jednak z niej korzystać

Głośno na temat inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców Jaworzna zrobiło się na miesiąc przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi. Właśnie wtedy młodzi socjaldemokraci i niektórzy radni ze Stowarzyszenia Wspólnie dla Jaworzna zaczęli zbierać podpisy pod petycją do władz miasta o wprowadzenie tzw. inicjatywy obywatelskiej mieszkańców. Chodzi o to, by omijając radnych sami mieszkańcy też mieli prawo zgłaszania projektów uchwał, które musieliby przegłosować radni.

O sprawie głośno zrobiło się w całym mieście. Jaworzniccy rajcy wciąż dyskutowali na temat zasadności obywatelskiej idei. Lewica upierała się, że jaworznianom należy oddać część władzy, bo to przecież mieszkańcy wiedzą najlepiej, czego im potrzeba. Z kolei tzw. prawica, z przewodniczącym Rady Miejskiej Tadeuszem Kaczmarkiem, twierdziła, że inicjatywa nie ma sensu, bo mieszkańcy zawsze mogą o pomoc zwrócić się do swoich radnych.

Ale nie minęło kilka dni, jak radni z obozu prezydenta (czyli ci ze Stowarzyszenia Jaworzno Moje Miasto, Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości) ogłosili nagle, że mają wspaniały pomysł i to właśnie z ich inicjatywy pod obrady RM wejdzie propozycja zmian w miejskim statucie. Inicjatywa uchwałodawcza dla mieszkańców w końcu została uchwalona. Ale zaraz po wyborach temat znowu został dołożony do lamusa.

- Tymczasem my, jako mieszkańcy cały czas czekamy na regulamin, który uregulowałby procedurę związaną ze składaniem inicjatywy przez mieszkańców. Bez takiego regulaminu ani rusz, a tymczasem my już mamy kilka niecierpiących zwłoki spraw, które powinny znaleźć się w porządku obrad jaworznickiej Rady Miejskiej - mówi Henryk Gierek, przewodniczący Stowarzyszenia do Walki o Przestrzeganie Prawa RP.

Mieszkańcy Niedzielisk chcą np. podjąć kwestię remontu ulicy Szczakowskiej, która już dawno popękała pod ciężarem samochodów ciężarowych, które tą drogą przejeżdżają w tę i z powrotem po kilkaset razy dziennie.
- A radni chcą z tej drogi zrobić fragment obwodnicy północnej. Ale nikt nie bierze pod uwagę tego, że mamy już dość hałasu i tego, że nasze domy pękają od wstrząsów, wywoływanych przez ciężarówki - skarży się pan Henryk. Jak poinformował nas Paweł Bańkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Jaworznie, regulamin dotyczący procedury składania projektów uchwał przez mieszkańców na pewno powstanie.

- Projekt uchwały zostanie przedstawiony radnym w najbliższym czasie. Niestety, prawdopodobnie nie stanie się to na lutowej sesji, ale do marca na pewno taki regulamin powstanie. Zanim trafi do porządku obrad Rady Miejskiej, najpierw musi zostać przedyskutowany przez przez komisję statutową, która zajmowała się we wrześniu odpowiednimi zmianami w statucie naszego miasta - informuje Paweł Bańkowski.

Czy według Was inicjatywa uchwałodawcza dla mieszkańców jest potrzeba?