Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję jaworznickiego urzędu

Anna Zielonka
Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło postanowienie Urzędu Miejskiego w Jaworznie w sprawie Spółki Węglowej Jaworzno. Chodzi o odmowę przez nasz magistrat uzgodnienia decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, które sprzyjałyby wznowieniu wydobycia węgla kamiennego z terenu górniczego byłej kopalni Jan Kanty. SWJ odwołało się od postanowienia jaworznickiego UM.

Rozpatrując to odwołanie, SKO doszło do wniosku, że Spółka Węglowa Jaworzno musi uzupełnić dokumentację, a magistrat w Jaworznie powinien jeszcze raz rozpatrzyć wniosek. Oznacza to, że cała procedura z uzyskiwaniem koncesji przez tą spółkę węglową musi zacząć się od początku.

Informacja o wydaniu decyzji przez SKO jest wywieszona w jaworznickim magistracie do 12 września i jest ogólnodostępna. Natomiast strony postępowania mogły zapoznawać się z treścią decyzji SKO do 5 września.
- Dotychczas Spółka Węglowa nie złożyła jednak żadnych uzupełniających dokumentów - informuje Katarzyna Florek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. - Od momentu odebrania pisemnego wezwania firma miała 14 dni na złożenie niezbędnych dokumentów. Tymczasem wnioskowała o przedłużenie tego terminu - dodaje urzędniczka.

Czego brakuje w dokumentach spółki? Ma ona uzupełnić wniosek o mapę sytuacyjno-wysokościową zawierającą odpowiednie dane, odpowiednio uzupełnić raport, w szczególności o warianty przedsięwzięcia, jak również uzupełnić liczbę egzemplarzy raportu.

Zwróciliśmy się do jednostki reprezentującej Spółkę Węglową Jaworzno, czyli do firmy Rubicon Capital Partners. Jej prezes Jacek Łukowski odmówił nam jednak rozmowy na ten temat.

Z kolei w sprawie innej spółki - KWK sp. z o.o., która chce zbudować kopalnię Mariola w Szczakowej, na początku sierpnia do jaworznickiego magistratu wpłynęło obwieszczenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Informuje ono, że związku z uzupełnieniem przez wnioskodawcę dokumentacji sprawy, strony mogą zapoznawać się z całością akt w siedzibie RDOŚ.

Przypominamy jednak, że również we wniosku spółki KWK kilka miesięcy temu jaworzniccy urzędnicy doszukali się nieścisłości. Ale zanim doszło do jakichkolwiek postanowień, zarząd KWK wycofała wniosek z UM w Jaworznie. Powołując się na to, że na obszarze, o który wnioskuje spółka, znajdują się tereny zamknięte, KWK zwróciła się o uzgodnienie decyzji środowiskowej do RDOŚ w Katowicach.

Prezydent Jaworzna sprzeciwia się wydobyciu węgla metodą na tak zwany zawał.

Co do złoża, to jedna ze spółek postanowiła zmienić jego nazwę. Nie Jan Kanty, ale Jan Kazimierz. Tak po królewsku nazwali jaworznickie złoże górnicy z kopalni Kazimierz-Juliusz, która ma chrapkę na węgiel zalegający pod powierzchnią Jaworzna.

Złożyli już pismo do Ministerstwa Środowiska o pozwolenie na dokonanie odwiertów w naszym mieście. Chcą zbadać faktyczne położenie i skład złoża węgla kamiennego. Dopiero po odwiertach zamierzają starać się o uzyskanie koncesji na wydobycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto