Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaworzno. 29 poszkodowanych. Wypadek masowy. Ćwiczenia sprawdzające powiatowy plan ratowniczy i koordynację współdziałania służb

Tadeka
Na miejscu symulowano zdarzenie z udziałem trzech pojazdów i autobusu. W ćwiczeniach brały udział służby z terenu Chrzanowa, Jaworzna i Sosnowca.
Na miejscu symulowano zdarzenie z udziałem trzech pojazdów i autobusu. W ćwiczeniach brały udział służby z terenu Chrzanowa, Jaworzna i Sosnowca. Tadeka
Autobus, dwa samochody osobowe, pojazd w rowie, poszukiwanie ofiary wypadku, 29 osób poszkodowanych, w tym 5 ofiar śmiertelnych. Do Jaworzna ściągnięto służby ratownicze z Chrzanowa i Sosnowca. Współdziałały ze sobą zastępy PSP i OSP, Państwowe Ratownictwo Medyczne, SOR Jaworzno, Policja, Straż Miejska, jaworznicki Wydział Zarzadzania Kryzysowego i Ochrony Ludności, MZDiM Jaworzno, PKM Jaworzno. Ćwiczenia koordynujące działania służb i sprawdzające powiatowy plan ratowniczy trwały ponad pięć godzin.

Ćwiczenia sprawdzające powiatowy plan ratowniczy i koordynujące działania wszystkich służb rozpoczęły się 3 grudnia o godzinie 9.30 w Jaworznie przy ul. Grocholickiego. Czynności ratownicze przy symulowanym wypadku masowym zakończyły się po godzinie 14.

Masowy wypadek, 29 poszkodowanych

Na miejscu symulowano zdarzenie z udziałem trzech pojazdów osobowych i autobusu. W ćwiczeniach brały udział służby z terenu Chrzanowa, Jaworzna i Sosnowca, w tym zastępy PSP i OSP, Państwowe Ratownictwo Medyczne, SOR Jaworzno, Policja i Straż Miejska oraz przedstawiciele władz i służb miejskich, w tym Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności, MZDiM Jaworzno oraz PKM Jaworzno.

- Zgłoszenie o wypadku przy ulicy Grocholickiego otrzymaliśmy po godzinie 9. Na miejsce wysłano dwa zastępy i 9 ratowników - mówił podczas działań Marcin Ziemiański, oficer prasowy PSP w Jaworznie. - Po przybyciu na miejsce, okazało się że w zdarzeniu uczestniczą trzy pojazdy osobowe oraz autobus. Na dwa zderzone ze sobą samochody osobowe, z powodu złych warunków atmosferycznych najechał autobus, kolejna, trzecia osobówka dachowała i wylądowała w rowie. Liczba poszkodowanych, 29 osób, przewyższała liczbę ratowników, dowódca wezwał wsparcie i jednostki ze sprzętem specjalistycznym - dodawał rzecznik.

Ratownicy wyjeżdżają jak do realnego wypadku

Koordynacja działań służb jest utrzymana w realistycznych ramach, począwszy od samego zgłoszenia. Wzywani do wypadku ratownicy nigdy nie wiedzą wcześniej, co zastaną na miejscu.

- Przygotowując scenariusz ćwiczeniowy, nie zdradzamy jego szczegółów uczestniczącym w nim służbom - informuje Klaudiusz Nadolny, dyrektor SP ZOZ Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu. - Ratownicy nigdy nie wiedzą, co zastaną na miejscu. To celowe działanie, pozwalające w najbardziej realny sposób wyćwiczyć i skoordynować czynności biorących w nim udział podmiotów - podkreśla Nadolny.

Dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu akcentuje, że tego typu ćwiczenia, jakie z początkiem grudnia odbyły się w Jaworznie, stara się w regionie organizować jak najczęściej.

Autobus pełen pasażerów, dzieci w zakleszczonym samochodzie

Obserwujemy działania ratownicze. Pierwsze zastępy straży pożarnej dokonują rozpoznania. Szacują liczbę poszkodowanych. Wzywają na miejsce kolejne ekipy ratownicze.

- W seicento cztery osoby poszkodowane, w tym dwoje dzieci. Trzy nieprzytomne, jedna czerwona - słyszymy zgłoszenia ratowników do centrali.

Samochód jest zablokowany, ratownicy wybijają szyby w pojeździe, aby dostać się do poszkodowanych. To nic nie daje, drzwi są zakleszczone. Potrzebny będzie specjalistyczne sprzęt do cięcia karoserii. Z głębi dobiega rozpaczliwe nawoływanie pasażerki, jedynej przytomnej w samochodzie, która błaga o pomoc dla swoich dzieci.

- Każde działania ratownicze podzielone są na etapy. Jak najszybszy przyjazd na miejsce zdarzenia, zabezpieczenie, dostęp, segregacja, ewakuacja do punktów medycznych, transport do szpitala - wylicza Klaudiusz Nadolny.

W drugiej osobówce także jest czworo poszkodowanych, w autobusie trzeba policzyć liczbę osób, oszacować ich stan, ilość rannych i zabitych. Za pojazdami, w rowie znajduje się jeszcze jeden samochód osobowy.

- Zadaniem ratowników było dotarcie do poszkodowanych, w tym przy użyciu sprzętu ratownictwa technicznego i udzielenie im pomocy. Ponadto zastosowano segregację medyczną poszkodowanych, tzw. triage. Kolejnym z ćwiczonych elementów było przygotowanie najciężej poszkodowanych do transportu medycznego do pobliskich szpitali. Polega to na współpracy Kierującego Działaniem Ratowniczym z ramienia PSP z Kierującym Akcją Medyczną z ramienia PRM - wyjaśniał Marcin Ziemiański.

Cztery barwy kwalifikacyjne

Podczas oceny stanu zdrowia poszkodowanych dokonuje się ich selekcji z uwagi na rodzaj obrażeń. Określa się to przy pomocy symbolu czterech barw.

- Poszkodowani zostają oznaczeni poprzez nadanie odpowiedniego koloru. Są to czerwony, żółty, zielony i czarny, w zależności od oceny stanu dokonanej na podstawie kilku parametrów: możliwość chodzenia, drożności dróg oddechowych, częstości oddechu, czas nawrotu kapilarnego, obecności tętna na tętnicy promieniowej. Kolor czerwony oznacza np. osoby nieprzytomne, ale z zachowanym oddechem, im w pierwszej kolejności udziela się pomocy - wyjaśnia dyrektor Nadolny.

Barwa czarna oznacza osoby nierokujące, bez tętna, oddechu, które nie wykazują czynności życiowych. W pierwszej kolejności ratownicy udzielają pomocy osobom rokującym, nieprzytomnym, następnie tym z urazami kończyn, ranami, na końcu tzw. czarnym. Kolejność udzielania pomocy jest również zależna od ilości przybyłych na miejsce ratowników.

Poszukiwania zaginionego pasażera

W trakcie ćwiczeń pojawił się również epizod polegający na poszukiwaniach jednej z poszkodowanych osób. W poszukiwaniach udział brali policjanci oraz strażacy, przy wykorzystaniu quada oraz dronu z kamerą termowizyjną.
W działaniach brało udział 10 zastępów PSP, policja, straż miejska. Ratownictwo Medyczne z Chrzanowa, Jaworzna i Sosnowca, służby Zarzadzania Kryzysowego. Podczas symulowanych działań ratunkowych wśród 29 poszkodowanych, w scenariuszu zdarzeń znalazło się 5 ofiar śmiertelnych. Ćwiczenia sprawdzające powiatowy plan ratowniczy zakończyły się po godzinie 14, ponad 5 godzin od ich rozpoczęcia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto