Wojciech Saługa o sporze w Radzie Miejskiej w Jaworznie. Za rok wybory!
Nauczyciele twierdzą, że całe to zamieszanie z pensjami jest grą polityczną, co się na nich odbija.
To prawda, że nauczyciele są w tym wszystkim najbardziej poszkodowani. Spektakl odbywa się, bo z jakiejś przyczyny prezydent Jaworzna nie chciał zgodzić się z większością w radzie, jeśli chodzi o źródło finansowania oświaty. Dysponentem pieniędzy z budżetu jest prezydent Jaworzna i on jest odpowiedzialny za kierowanie projektów uchwał do Rady Miejskiej i zapewnienia dla nich większości. Nie zdobył jej, więc skrzyknął nauczycieli, aby ci zaprotestowali na sesji.
Nie zdarza się tak, aby pojawiał się pan na każdej sesji. Co to za okazja?
Zjawiłem się, bo czułem, że wyniknie jakaś ciekawa dyskusja i nie pomyliłem się. Prezydent obarczył akurat mnie winą za to, że moja obecność powoduje zgrzyty. Byłem świadkiem, jak prezydent odnosi się do radnych, a robi to skandalicznie, obraża, poniża i mówi , że są głupkami i na niczym się nie znają. Tak większości w radzie budować nie można.
To już druga sytuacja, gdy PO nie zgadza się z zamiarami prezydenta Jaworzna. Wcześniej przyglądaliśmy się sporowi dot. budżetu obywatelskiego. Czyżby była to wojna między PO a prezydentem?
Może jeszcze nie wojna, a różnica zdań. Tak naprawdę prezydentowi z 16 radnych, których miał po swojej tronie na początku kadencji, stracił dziewięciu. Uważam, że tak się stało głównie przez sposób traktowania radnych, rozmów z nimi i podchodzenia do problemów. Jeśli ukrywa się przed nimi pieniądze np. w rezerwie MPWiK-u albo nazywa ich durniami i głupkami, bo się na niczym nie znają… Wszystko to było, z pewnością to przyczyną ich odejścia z obozu prezydenckiego.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że to wojna wyborcza.
Oczywiście za rok są wybory i zapewne ktoś inny wystartuje obok obecnego prezydenta jako jego konkurent. Obecnie z ramienia PO to senator Bogusław Śmigielski deklaruje chęć wystartowania w wyborach na fotel prezydenta Jaworzna. Ale ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, jest na to czas. Z prezydentem też staramy się rozmawiać, popieraliśmy go wielokrotnie. I pewnie moglibyśmy nadal współpracować, ale niestety brakuje porozumienia miedzy nami. I choć rodzą się jakieś konflikty między nami, to niekoniecznie z winy PO.
Czekamy na Wasze opinie na temat słów posła.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?