Wodny plac zabaw w Jaworznie nie będzie gotowy w tym roku

W tym ostatnim mieście plac powstanie na osiedlu Warpie i będzie gotowy już niedługo, bo w te wakacje. Niecka basenowa z kolorowymi i zróżnicowanymi urządzeniami będzie zajmowała powierzchnię ok. 300 m kw. Obok urządzeń wodnych powstaną toalety, natryski i dodatkowe miejsca parkingowe.

Cały obiekt będzie monitorowany i oświetlony nocą. Prace mają się zakończyć w lipcu. I tu zachodzi pytanie, dlaczego w Będzinie da się szybko zbudować plac, a w Jaworznie nie? Jak tłumaczą urzędnicy z Jaworzna, różnica jest taka, że plac w Będzinie powstaje w formule „zaprojektuj i wybuduj”, a to oznacza, że ten sam inwestor tworzy projekt i na jego podstawie realizuje inwestycję. To znacznie skraca czas realizacji. Tymczasem Jaworzno zamówiło osobny projekt, a teraz musi rozpisać inny przetarg - na budowę obiektu.

- Planujemy go na przełomie czerwca/lipca. Czekamy na pozwolenie na budowę, jednak w tym roku inwestycja całkowicie się nie zakończy - informuje Katarzyna Florek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Pomysł budowy wodnego placu zabaw powstał wtedy, gdy jaworzniccy urzędnicy zrezygnowali z budowy oczka wodnego na plantach w centrum miasta. Po wielu miesiącach doszli bowiem do wniosku, że bezodpływowy zbiornik, który zaplanowali w tamtym miejscu, byłby za bardzo kłopotliwy, bo po prostu zaczęłoby z niego śmierdzieć, jeśli nie byłby na bieżąco oczyszczany.

- Ze stawu zrezygnowano ze względów bezpieczeństwa i z powodu kosztów jego przyszłego utrzymania - przyznała nam w styczniu Katarzyna Florek. - Zbiornik całkowicie sztuczny bez naturalnego zasilania, brak przepływu wody, niewielkie wymiary i głębokość, skutkowałyby częstym „zakwitem wody”, a to powodowałoby konieczność stosowania chemii do oczyszczania lub częstej wymiany wody. To stosunkowo niską atrakcyjność przy wysokich kosztach utrzymania - podkreśliła.