18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UM Jaworzno. Pensje uratowane, gorzej z inwestycjami

Anna Zielonka, fot. Marzena Bugała-Azarko
Urzędnicy z Jaworzna uratowani. Radni z klubów PO, Wspólnie dla Jaworzna i Skutecznie dla Jaworzna wycofali się z planów zabrania pieniędzy z urzędniczych pensji. Nie dojdzie więc do zwolnień, rodzinnych dramatów i paraliżu miasta, czego obawiano się przez kilka ostatnich dni.

UM Jaworzno. Pensje uratowane, gorzej z inwestycjami:

Przypomnijmy. Blady strach padł na pracowników Urzędu Miejskiego w ubiegłym tygodniu, gdy okazało się, że w planowanym na ten rok budżecie miasta radni opozycji zamierzali zmniejszyć o 2,5 mln zł środki na pensje dla urzędników. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze poszłyby na realizację nowych inwestycji, które zaproponowali rajcy, m. in. budowę sali gimnastycznej w Jeziorkach, dofinansowanie klubów sportowych, budowę ul. Jeleń Rynek. A to wszystko za kwotę 11,4 mln złotych.

Gdyby na wtorkowej sesji zostały przeforsowane te propozycje radnych, to z obliczeń urzędników wynika, że pracę mogło stracić około 130 osób w magistracie i 80 w MZNK (co stanowi większość kadry pracowniczej w tej miejskiej spółce). Prezydent Jaworzna przekonywał jednak, że nie da się zracjonalizować pensji tak, że komuś odbierze się część wynagrodzenia.

We wtorek radni opozycji wycofali się ze swojego pierwotnego zamiaru. Jak stwierdził w rozmowie z nami Grzegorz Piętak, radny klubu PO, opozycja prezydencka nigdy nie chciała dopuścić do zwolnień w urzędach

- Chodziło nam jedynie o to, aby prezydent dokonał "racjonalizacji" wynagrodzeń. Bowiem podczas analizy urzędowych dokumentów wyszło nam, że zostały zwiększone środki na administrację. Dlatego chcieliśmy zmian w budżecie. Wybuchło zamieszanie, które wywołał prezydent, strasząc swoich pracowników zwolnieniami. Nie chcieliśmy pozwolić na to, żeby do tego doszło. W międzyczasie okazało się, że nie było podwyżek pensji pracowników magistratu. To nas przekonało do wycofania się - tłumaczył Piętak.

Co jeszcze się okazało? Że doszło do pomyłki. PO, WdJ i SdJ nieopatrznie chciały odebrać pieniądze nie tylko UM, ale też MZNK. Dopiero wczoraj radni zorientowali się, że zabrania środków na pensje MZNK nie mieli w planach...

- Teraz opozycja zrzuca winę za groźbę zwolnień na prezydenta. To bzdura. Radni PO, SdJ i WdJ chcieli zrobić z nasz wszystkich idiotów - przekonuje Halina Jamróz z Solidarności UM Jaworzno.

Zmiany w projekcie budżetu poszły więc innym torem. Radni wzięli część środków z rezerwy budżetowej, z remontu Młodzieżowego Domu Kultury i dokumentacji stadionu boiska lekkoatletycznego. Dali za to kilkaset tysięcy złotych na rozpoczęcie remontu ulicy Szczakowskiej i na inwestycje w w dzielnicach Jaworzna.

A co z niezawiązaną koalicją?

Jak to było naprawdę, wiedzą tylko sami zainteresowani, bo nagrania zes potkania PO, SdJ i prezydenta Silberta brak.

Z różnych wypowiedzi na sesji wynika jednak, że o mały włos, a zawiązałaby się nowa koalicja złożona właśnie z wymienionych klubów oraz Jaworzno Moje Miasto i PiS-u. Były też podobno rozmowy o tym, czy koalicjanci zyskają swego przedstawiciela na stołku wiceprezydenta. Do zawiązania koalicji jednak nie doszło.

Na sesji była też mowa o tym, że Paweł Silbert miał zaproponować PO nadwyżkę budżetową na wskazane przez rajców opozycji inwestycje, w zamian za poparcie budżetu. Niektórzy rajcy nazwali takie działania korupcją.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto