Tour de Pologne na wózkach: Niepełnosprawni sprawdzą dworce:
- W wyprawie biorą udział cztery osoby na wózkach i czterech opiekunów - podkreśla Piotr Czarnota z Jaworzna. - Oprócz mnie dworce będą sprawdzać także Jolanta Tuz z Bielska-Białej, Mirosław Pawłowski z Katowic i Dariusz Magdij z Zawiercia - dodaje. Będą im pomagać Ewa Jaśko, Przemysław Noworzyń, Daniel Cielecki i Wojciech Łydka.
Pomysłodawcą całego projektu jest Przemysław Noworzyń, a głównym organizatorem tegorocznej "wycieczki" został Związek Pracodawców Kolei. To dzięki nim "poszukiwacze przygód" podróżowali już przed rokiem. Wtedy współpracowali również ze Stowarzyszeniem Aktywne Życie. Zrobili "Tour de Europe" i odwiedzili, jeżdżąc koleją, 11 europejskich stolic, gdzie oceniali tamtejsze dworce. Odwiedzili Bratysławę, Pragę, Wiedeń, Rzym, Zurich, Luksemburg, Amsterdam, Brukselę, Paryż, Berlin i Warszawę.
Po roku chcą kontynuować wizję krzewienia idei aktywizacji osób niepełnosprawnych i zaszczepienia w ludziach miłości do podróżowania, w szczególności koleją, na dodatek polską.
Podczas wyprawy po Europie okazało się, że w porównaniu z niektórymi europejskimi stolicami warszawski dworzec jest dobrze przystosowany do potrzeb osób na wózkach.
W tym roku uczestnicy TdE zdecydowali się podróżować po Polsce, aby pod hasłem dodatkowym "Teraz Nasza Kolej" promować wycieczki polską koleją i aby sprawdzić, jak zadbano o niepełnosprawnych na 16 wojewódzkich dworcach. Chcą też w ten sposób zaznaczyć, że przyszła też pora na działanie i funkcjonowanie osób niepełnosprawnych w życiu publicznym. Zamierzają walczyć z marginalizacją takich ludzi. Uważają, że na kolei coraz częściej podejmuje się problematykę niepełnosprawności i doceniają to.
Akcja potrwa 87 godzin i 53 minuty. Trasa będzie miała 3904 km. Czas jazdy w 20 pociągach wyniesie 60 godzin i 7 minut. Na przesiadki podróżnicy będą mieli 27 godzin i 46 minut.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?