Straż Miejska Jaworzno. Pijany strażnik wjechał w radiowóz. Wyleci z pracy

Straż Miejska Jaworzno. Pijany strażnik wjechał w radiowóz. Wyleci z pracy:

A to wszystko za sprawą 39-letniego jaworznickiego strażnika miejskiego, który kierując autem pod wpływem alkoholu, wjechał na początku października w policyjny radiowóz. Na szczęście policjanci nie doznali ciężkich obrażeń, choć wszystko wyglądało bardzo groźnie.

- Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie pojechali na miejsce kolizji, podczas której auto osobowe zderzyło się z jeleniem - wyjaśnia Katarzyna Kępka z KMP w Jaworznie. - Radiowóz stał na poboczu, miał włączoną sygnalizację świetlną, był dobrze widoczny z daleka. W aucie siedzieli policjantka i policjant. Wtedy uderzyło w nich auto jaworznickiego strażnika miejskiego. W wyniku zderzenia funkcjonariuszka doznała urazu szyjnego odcinka kręgosłupa i głowy. Trafiła do szpitala. Policjant był mniej poszkodowany, ale do tej pory przebywa na zwolnieniu lekarskim - dodaje Katarzyna Kępka.

Strażnik miejski był po służbie i jechał prywatnym samochodem. Choć miejsce stłuczki było dobrze oznakowane, strażnik (mieszkaniec Chrzanowa) prawie staranował swoim fiatem stilo stojącą tam grupę osób. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca wypadku miał aż 1,6 promila alkoholu w organizmie.

Czy nadal pracuje w Straży Miejskiej? Jak poinformował nas Artur Zięba, komendant SM Jaworzno, strażnik nie przychodzi do pracy, ale jak tylko się zjawi, zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje.

- Czekam jeszcze na dokumenty z policji, ale wiem, co zaszło tamtej nocy, dzięki ustnym wyjaśnieniom policjantów - podkreśla Artur Zięba. - Z tym mężczyzną zostanie rozwiązany stosunek pracy - dodaje. Również prokuratura ma postawić zarzuty sprawcy kolizji.