Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Jaworzno patrzy z góry. Jaworznicki Ikar Wiktor Pawuska i jego orbitalne marzenia. Miasto we fleszu z lotu ptaku

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Fotografia lotnicza nie jest łatwa. Chociaż czasami stanowi wypadkową przypadkowych, seryjnych ujęć. Nie ma w niej czasu na zastanawianie się nad ostrością kadru, celowym ustawianiem obiektywy czy ujęcia.
Fotografia lotnicza nie jest łatwa. Chociaż czasami stanowi wypadkową przypadkowych, seryjnych ujęć. Nie ma w niej czasu na zastanawianie się nad ostrością kadru, celowym ustawianiem obiektywy czy ujęcia. Aneta Kasprzyk
Współczesny Ikar, Wiktor Pawuska opowiada o pasji do fotografii lotniczej. Na Ziemię i miasta regionu patrzy z góry. Zdjęcia robione z samolotu są niespodzianką i opowieścią o rzeczywistości widzianej z innej perspektywy. Projekt "Lądowanie na ekranie z Wikipedią" zaowocował autorską wystawą fotografii jaworznickiego hobbysty. W przyszłości uchwyci w locie Katowice i stanie na orbicie okołoziemskiej. To marzenie w sposób dosłowny ciągnie go do góry.

Aktualnie liczy 19 wiosen. Licencję pilota zdobył w wieku 17 lat. Jaworznianin, Wiktor Pawuska, swoim hobby uczynił fotografię podniebną. Z ikarowej perspektywy miasta wyglądają inaczej. Za sobą, młody pasjonat ma projekt "lądowanie na ekranie z Wikipedią", w którym na 20 fotografiach uwiecznił rodzinne Jaworzno. W przyszłości we fleszu chce zatrzymać w czasie sąsiednie Katowice i orbitę okołoziemską.

Będzie latał na Boeingach i Airbusach

Licencja pilota PPL(A), pozwala mu na transport osób niezarobkowo. Oprócz tego, ma uprawnieniem na nocne loty i holowanie szybowców.

- Po maturze będę w pobliskich aeroklubach holował szybowce, by zdobyć doświadczenie potrzebne do tego, aby w szkole AIR4, która jest jednym z sponsorem moich lotów foto i w której aktualnie latam, zrobić licencje CPL(A). To pozwoli mi zostać pilotem dużych samolotów typu Boeing, Airbus - o doświadczeniach i planach lotniczych opowiada Wiktor Pawuska.

Zdjęciowa pasja wyrosła z podniebnych lotów

W chwili obecnej uczęszcza do maturalnej klasy technikum fotograficznego. Fotografią zajmuje się hobbistycznie, ta pasja wyrosła z podniebnych lotów.

- Wiem, że dopóki będę latać samolotami, fotografia będzie moim hobby - zapewnia Wiktor. Dwa lata temu gdy zaczynałem przygodę z lotnictwem, często latałem nad Jaworznem, na początku robiłem zdjęcia z telefonu, potem brałem aparat i zaczynałem wykonywać zdjęcia na terenie południowej Polski.

Lądowanie na ekranie z Wikipedią

Wiktor ma na swoim koncie pierwszy poważny projekt: "lądowanie na ekranie z Wikipedią". Sponsorami przedsięwzięcia, w którym z lotu ptaka fotografował rodzinne Jaworzno, byli Wikimedia oraz Szkoła pilotów Air4 w Gliwicach.

- Współpraca z Wikipedią zaczęła się, gdy poznałem w mojej szkole CKZIU Pania Annę Kosobudzką, opiekuna przy olimpiadzie "Zwolnieni z Teorii" w Warszawie na Imprezie Finalistów, którym zostałem wraz z swoją grupą. Wtedy wspomniałem o zdjęciach. Nauczycielka znalazła projekt z WikiMedia (WikiMedia to podmiot należący do Wikipedia, który zajmuje się marketingiem i promowaniem Wikipedii), wysłaliśmy plan działania i WikiMedia potwierdziła mój projekt. Tak zaczęła się stała współpraca - wspomina hobbysta.

Spojrzenia na miasto z innej perspektywy

Pokłosiem współpracy z Wikipedią, była tegoroczna, niedawna wystawa fotografii w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaworznie. Pawuska prezentował na niej 20 zdjęć, które wiosną i jesienią ub. roku zrobił z samolotu cessna 152 SP-KIA. Przedstawiają miasto z innej perspektywy. To Jaworzno przedstawione wertykalnie, na które parzy się z góry i dostrzega odmienne od codziennego spojrzenia niuanse.

- Wystawa to pokazanie zdjęć z innej perspektywy, innej niż zazwyczaj widzą ludzie. Miasto z wysokości prezentuje inne oblicze - dostrzega autor zdjęć.

Jak się pstryka w locie?

Fotografia lotnicza nie jest łatwa. Chociaż czasami stanowi wypadkową przypadkowych, seryjnych ujęć. Nie ma w niej czasu na zastanawianie się nad ostrością kadru, celowym ustawianiem obiektywy czy ujęcia.

- Aby powstało jedno udane, wyjątkowe zdjęcie, na pewno trzeba ich zrobić dużo. Do tego mam dobrą rękę do zdjęć. Samolot cały czas pędzi i nie mam czasu na to, by stanąć, zastanowić się i zrobić odpowiednie ujęcie. 200 km/h względem ziemi, w dodatku w samolocie zawsze są mikro drgania, turbulencje, więc te fotografie w większości są bez ostrości. Końcowy efekt jest w pewien sposób niespodzianką - przekazuje Wiktor.

Sprzęt, na jakim pracuje Pawuska, to lustrzanka cannon 5d z obiektywem długoogniskowym.

Najbliższe plany to Katowice, a potem orbita okołoziemska

Pytany o najbliższe plany związane z fotografią lotniczą, Wiktor Pawuska odpowiada, że na pewno chciałby z ikarowej perspektywy sfotografować Katowice.

- Katowice chciałbym sfotografować w najbliższym czasie, ale moje największe marzenie, to uwiecznienie naszej planety z orbity okołoziemskiej. Od dziecka moim marzeniem jest zostać astronautą i to marzenie ciągnie mnie do góry i to dosłownie - puentuje Pawuska.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto