Jaworzno: Prezydent nie da zgody na wydobycie węgla pod miastem

- Dlatego spółki, które złożyły do nas wnioski, aby otrzymać naszą zgodę na uzgodnienie koncesji, muszą najpierw poprawić wszystkie niedociągnięcia - mówi Paweł Silbert. - Jednocześnie dobrze by było, gdyby spółki nie odwoływały się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, bowiem to i tak nic nie da, a tylko wydłuży całą procedurę na uzgodnienie koncesji - dodaje.

Zapytaliśmy zarząd wymienionych spółek kopalnianych o komentarz. Niestety, nie udało nam się go zdobyć, gdyż zarówno pracownicy KWK jak i SWJ odmówili komentarzy wypowiadanych na gorąco.

Agata Niemiec z firmy KWK i Marek Ćwięczek z firmy doradczej, reprezentującej SWJ, tłumaczyli, że na razie nie otrzymali oficjalnego pisma od jaworznickich urzędników w tej sprawie i z komentarzami wstrzymują się do czasu otrzymania oficjalnego stanowiska miasta.

Przypomnijmy. Wnioski o wydanie decyzji środowiskowej dla kopalni węgla kamiennego pod terenami Jaworzna w ubiegłym roku złożyli dwaj konkurencyjni wobec siebie inwestorzy, KWK Sp. z o.o. i Spółka Węglowa Jaworzno Sp. z o.o.
Pierwszy z nich chce rozpocząć wydobycie od strony Szczakowej. Natomiast drugi zamierza reaktywować starą infrastrukturę kopalni Jan Kanty.

Mieszkańcy Jaworzna bardzo mocno protestowali przeciwko wznowieniu wydobycia w Jaworznie. Nauczeni wcześniejszymi doświadczeniami, czyli licznymi szkodami górniczymi w mieście, boją się powtórki. Jaworzniccy urzędnicy podkreślają, że nie pozwolą na wydobycie na zawał, a wnioski spółek w dużej mierze przewidywały właśnie taką metodę pozyskiwania węgla.

Podobnie gmina odmówiła uzgodnienia koncesji na wydobycie węgla z przedsiębiorstwem HMS Niwka, które kilka lat temu wystąpiło w tej sprawie do Jaworzna.

*TOP 10 NAJZABAWNIEJSZYCH ŚLĄSKICH SŁÓW
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA