Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak chronić zwierzęta w okresie upałów? Rozsądek przede wszystkim - odpowiada lekarz weterynarii Mirosław Nieużyła.

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Najważniejszy jest rozsądek. Nie przekarmiamy, zapewniamy większą ilość wody. W razie objawów udaru, przenosimy czworonoga w chłodne miejsce, zwilżamy pysk, okładamy zwierzę mokrymi ręcznikami, jego głowę kostkami lodu i jak najszybciej kontaktujemy się z lecznicą - radzi lekarz weterynarii Mirosław Nieużyła.
Najważniejszy jest rozsądek. Nie przekarmiamy, zapewniamy większą ilość wody. W razie objawów udaru, przenosimy czworonoga w chłodne miejsce, zwilżamy pysk, okładamy zwierzę mokrymi ręcznikami, jego głowę kostkami lodu i jak najszybciej kontaktujemy się z lecznicą - radzi lekarz weterynarii Mirosław Nieużyła. Aneta Kasprzyk
Afrykańskie upały znowu zawitały do Polski. Słońce cieszy, ale przy nierozsądnym korzystaniu z jego uroków, może okazać się zabójcze nie tylko dla ludzi, ale i dla zwierząt. Jak uchronić zwierzaka przed udarem cieplnym opowiada właściciel jaworznickiej lecznicy dla zwierząt Pańska Góra, lekarz weterynarii Mirosław Nieużyła.

Słupki termometrów znowu poszybowały w górę. Jak uchronić zwierzaka przed przegrzaniem?

Zasady postępowania są takie same, jak w przypadku ludzi. Niezależnie, czy naszym pupilem jest świnka morska, królik, kot czy pies, należy unikać ekspozycji na słońce. Kiedy jest gorąco, mniej jemy i pijemy. To samo dotyczy zwierząt. Właściciele czworonogów, często zapominają o tej zasadzie i przekarmiają swoich podopiecznych. Duża ilość jedzenia, nadmierny wysiłek, spacer w pełnym słońcu i nieszczęście gotowe.

Nie przekarmiamy, a czy np. pora spacerów z psem ma znaczenie?

Korzystniej jest w okresie upałów wyprowadzać pupila w godzinach porannych i wieczornych. Natomiast nie zaszkodzi zwierzakowi spacer w południe, jeśli tylko pamiętać będziemy, aby unikać otwartych na ekspozycję słońca przestrzeni. Wybierajmy miejsca zacienione, osłonięte drzewami i bezwzględnie zabierajmy ze sobą wodę. Rozgrzany południowym słońcem asfalt może z kolei poparzyć poduszki łap psiaka. Długość i pora spaceru powinna też oczywiście być dobrana do wieku i kondycji zdrowotnej naszego podopiecznego.

Stosujemy się do tych zasad, ale... Wracamy do domu i coś jest nie tak. Jakie symptomy powinny nas zaniepokoić?

Widoczne objawy hiperwentylacji: chrapliwe ziajanie, nadmierne dyszenie. Unikanie kontaktu z właścicielem, niechęć do podnoszenia się, ruchu, aż do bardziej dramatycznych - niezborności ruchowej, omdlenia, drgawek. To objawy udaru cieplnego. Wtedy niezbędna jest fachowa pomoc weterynaryjna.

Jak możemy pomóc zwierzakowi z objawami udaru, zanim dotrzemy do gabinetu weterynarza?

Najważniejsze jest schłodzenie mózgu. Wrzucamy kilka kostek lodu do torebki foliowej, owijamy w bawełnianą ściereczkę i taki kompres nakładamy na głowę zwierzęcia. Oprócz tego umieszczamy czworonoga w zaciemnionym, cichym i chłodnym miejscu, zwilżamy mu sierść, np. okładamy mokrymi ręcznikami. Nawadniamy również pysk zwierzaka. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie wlewać wody do pyska, to może doprowadzić do zalania płuc nieprzytomnego pupila. Delikatnie zwilżmy pysk i język podopiecznego.

Czy teraz, w letnich miesiącach odnotowaliście większą liczbę przypadków udaru cieplnego u zwierząt?

Na szczęście nie. W naszej lecznicy nie było takiego przypadku. To dowodzi podniesienia świadomości w społeczeństwie. Ludzie już reagują, kiedy np. widzą, że ktoś zostawił psa w kabinie pojazdu. To właściwa postawa, ponieważ taka sytuacja stanowi bezpośrednie zagrożenie życia czworonoga. Mała przestrzeń kabiny samochodu szybko się nagrzewa, dodatkowo, pies ziając, błyskawicznie zużywa tlen i sam podgrzewa powietrze w kabinie. W szybkim tempie dochodzi do udaru cieplno-tlenowego. Zatem bezwzględnie reagujmy, widząc zwierzaka pozostawionego w samochodzie. Co do miesięcy letnich, wbrew pozorom ludzie w tym okresie bardziej zwracają uwagę na profilaktykę związaną z zagrożeniem przegrzania czworonogów. Paradoksalnie, częściej zdarza się to w późnowiosennych miesiącach, np. maju, czerwcu, kiedy są nagłe skoki temperatury, a my jeszcze nie jesteśmy wyczuleni na to, aby zapobiegać skutkom wyższych temperatur. Najważniejszy jest rozsadek, myślenie, co się może zdarzyć.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto