Gruzini włamywali się do mieszkań na Śląsku. Samochód zarejestrowali na fałszywe dokumenty Słowaka. Zostali zatrzymani w Jaworznie

Kryminalni z jaworznickiej komendy czekali na pewien pojazd. Gdy tylko przekroczył granice miasta, jego pasażerowie zostali zatrzymani przez śledczych. Byli nimi dwaj Gruzini, którzy dokonali szeregu kradzieży na terenie Śląska i prawdopodobnie w innych częściach kraju. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Schemat był prosty, ale dopracowany w szczegółach. Wykorzystując najczęściej nieobecność właścicieli, złodziejski duet Gruzinów włamywał się do mieszkań i domów. Wynosili stamtąd biżuterię, pieniądze w różnych walutach, sprzęt elektroniczny, telefony komórkowe i inne wartościowe przedmioty.

- Policjanci pionu kryminalnego prowadzili wnikliwe ustalenia w sprawie szeregu włamań do mieszkań na terenie Jaworzna. Sprawcy kradli pieniądze w różnych walutach, biżuterię oraz sprzęt elektroniczny - wylicza sierż. sztab. Justyna Wiszowaty, p.o. oficera prasowego jaworznickiej policji.

Jaworzniccy policjanci, na podstawie licznych sprawdzeń, wytypowali kilka pojazdów, którymi przemieszczali się sprawcy. Gdy jeden z ustalonych w toku czynności pojazdów wjechał na teren Jaworzna, doszło do zatrzymania dwóch podróżujących nim obywateli Gruzji.

- W wytypowanym przez śledczych samochodzie podróżowali dwaj Gruzini, w wieku 32 i 44 lata. Mundurowi ustalili, że sprawcy poruszali się po Śląsku samochodem, który kupili na podrobiony dowód osobisty obywatela słowackiego. Pojazd wykorzystywali podczas włamań - relacjonuje przebieg zatrzymania złodziei Wiszowaty.

W trakcie przeszukania mieszkań zajmowanych przez mężczyzn, kryminalni znaleźli w jednym z lokali gotówkę w różnych walutach, biżuterię, dokumenty, telefony komórkowe i sprzęt elektroniczny.

- Mundurowi zabezpieczyli również narzędzia, służące podejrzanym do popełnienia przestępstw - dodaje rzeczniczka policji.

Śledczy podejrzewają, że sprawcy działali także na terenie innych miast w całej Polsce.

- Usiłowali między innymi włamać się do jednego z mieszkań w Pyskowicach, gdzie zostali spłoszeni przez alarm włączony przez właściciela - przekazuje policjantka.

Tylko z udowodnionych kradzieży, mężczyźni spowodowali straty w wysokości blisko 75 tys. złotych.

Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował obcokrajowców, którym za kradzieże z włamaniem grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli w toku trwającego śledztwa wyjdą na jaw kolejne przestępstwa gruzińskiej dwójki, mężczyźni usyszą kolejne zarzuty.

- Podejrzani usłyszeli zarzuty za kradzieże z włamaniem, posługiwanie się podrobionym dokumentem oraz usiłowanie włamania. Sprawa jest rozwojowa i wkrótce mogą usłyszeć kolejne zarzuty - zapowiada Justyna Wiszowaty.