- Przed ostatnim etapem traciłeś trzy sekundy do Daniela Martina. W Krakowie na etapie było bardzo nerwowo?
- Oczywiście, byliśmy zdenerwowani, ale taka sama atmosfera była w ekipie naszych największych rywali, czyli grupy lidera z ekipy Garmin. Wygrałem jednak ja, więc chyba byłem w lepszej formie od nich.
Wszystko o 68. Tour de Pologne w naszym SERWISIE SPECJALNYM!
- Na lotnej premii było ostro. Wręcz się przepychaliście z Heinrichem Hausslerem.
- Sytuacja była nerwowa, bo ja byłem przyciśnięty przez niego do barierek. Zwróciłem mu uwagę, że tak nie można jeździć, ale cóż wyścig trwał dalej.
- Czy miałeś plan, aby na finiszu trzymać się Marcela Kittela, który wygrał cztery sprinterskie etapy na tegorocznym Tour de Pologne?
- Kittel pokazał na pierwszych trzech etapach, że jest w wielkiej formie na finiszach. Zdecydowałem się trzymać blisko niego, ale też miałem szczęście, że nikt mnie nie przyblokował.
- Czy Polacy z Twojej grupy okazali się pomocni?
- Przez cały wyścig Polacy świetnie mi pomagali. Maciej Bodnar nie wystartował dziś, bo źle się poczuł, ale Maciej Paterski cały czas mnie wspierał. Obaj wykonali dla mnie kawał świetnej roboty.
- W Liquigas jeździ jeszcze Sylwester Szmyd, ale on nie zdecydował się na start w Polsce. Czy gdyby jednak pojechał, miałbyś łatwiej na królewskim etapie w Bukowinie?
- Pewnie tak, bo to kolarz świetnie jeżdżący po górach. Jakby był z nami, to też przyczyniłby się do mojego zwycięstwa. On jednak jechał w tym roku w dwóch wielkich wyścigach i miał prawo odpocząć, bo Tour de Pologne do łatwych nie należy.
- Przyjedziesz za rok obronić żółtą koszulkę?
- Zobaczymy, do kolejnego roku jeszcze daleko i nie wiem w jakich wyścigach wystartuję. Być może pojadę na Tour de France, a wtedy nie wiem, czy dostanę zgodę na start w Polsce.
- Przed Tobą niebawem Vuelta a Espana. Z jakimi oczekiwaniami tam pojedziesz?
- Jestem w dobrej formie i czuję, że mam dobrą kondycję. Czas pokaże, jak to przełoży się na Vueltę. Będę starał się wygrać jakiś etap, ale głównie będę pracował dla Vincenzo Nibaliego, tak jak on pracował w Polsce dla mnie. To on będzie liderem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?