Co zapamiętaliście z ubiegłorocznego przejazdu Tour de Pologne przez Katowice? Wielkie sportowe święto i medialne wydarzenie, czy może komunikacyjny paraliż i organizacyjny chaos? Mamy nadzieję, że raczej to pierwsze, bo już we wtorek, 2 sierpnia czeka nas powtórka z rozrywki. Jeśli jednak na samą myśl o wizycie kolarzy dostajecie białej gorączki, to tego dnia lepiej zostańcie w Mysłowicach.
Wszystko o 68. Tour de Pologne w naszym SERWISIE SPECJALNYM!
W Katowicach zlokalizowana będzie bowiem meta jednego z trzech śląskich etapów, na których będziemy mogli zobaczyć najlepszych kolarzy świata. Do stolicy Górnego Śląska zawodnicy przyjadą z Będzina, a nie tak jak przed rokiem z Sosnowca. Kolarze ścigać się będą na 135-kilometrowej trasie wiodącej przez Sosnowiec, Czeladź i Siemianowice, gdzie zaplanowano lotne premie. Jednak zdecydowana większość tego etapu prowadzić będzie ulicami Katowic, bo cykliści aż osiem razy pokonają 11-kilometrową pętlę. To efekt nowej strategii organizatorów. - Chcemy,żeby nasz wyścig był jeszcze bardziej atrakcyjny, stąd płaskie etapy zostały skrócone i duża ich część będzie rozgrywana w miastach, a etapy górskie wydłużyliśmy i poprowadziliśmy je po jeszcze trudniejszych trasach - mówi dyrektor imprezy Czesław Lang.
Zmianie ulegnie także trasa. Przede wszystkim ze względu na trwające remonty w centrum miasta. Kolarze wjadą do Katowic od strony Siemianowic Śląskich. Po przejechaniu ulicami Bytkowską, Agnieszki, Bukową, Złotą i Chorzowską, na wysokości ul. Sokolskiej kierując się w stronę Ronda wjadą na Rundę Katowicką. Ta runda obejmie centrum miasta i będzie przebiegać ulicami: Korfantego, Roździeńskiego, Dudy Gracza, Warszawską, Damrota, Powstańców, Graniczną, Lotnisko, Francuską, ponownie Damrota, Powstańców i Francuską, następnie Warszawską, przez Rynek, Mickiewicza, Sokolską oraz Chorzowską do Ronda. Przez cztery godziny, między 15 a 19, wszystkie te ulice będą zamknięte dla ruchu. To jednak nie wszystko. Aleja Wojciecha Korfantego, na odcinku od ronda do Słonecznej Pętli będzie zamknięta przez cały dzień, więc warto inaczej zaplanować swój dojazd do pracy.
Dodajmy, że pod Spodkiem zorganizowana zostanie także mała wystawa. Rowerowy pasjonat Wojciech Mszyca pokaże pięć przedwojennych pojazdów. Najstarszy, śląski Ebeco, pochodzi z 1925 roku, najmłodszy - z 1938 r.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?