Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowiec Roku 2012 w Jaworznie. Rozmawiamy z Anną Szczotką

Anna Zielonka
Arkadiusz Ławrywianiec
Rozmawiamy z Anną Szczotką, Sportowcem Roku 2012 w Jaworznie. Mistrzyni w fitnessie opowiada nam o swojej życiowej pasji. Rozmawia Anna Zielonka.

Na początku musimy coś sprostować. Bowiem, wbrew utartej opinii wielu jaworznian, nie jest pani mistrzynią w kulturystyce, tylko w fitnessie.

Zgadza się, a to różnica. Mam w pewnym stopniu wyrzeźbione ciało, ale chcę podkreślić, że nie zajmuję się kulturystyką, tylko fitnessem. To oznacza, że ciało sportsmenki, takiej jak ja, nie jest tak mocno umięśnione jak kulturysty. Obie dyscypliny mogą się mylić, bowiem sportowcy startują zwykle wspólnie. Należymy do Polskiego Związku Kulturystyki, Fitnessu i Trójboju siłowego. I może stąd te pomyłki. Fitness to dyscyplina głównie dla kobiet. Prezentujemy swoją świetną sylwetkę, a nie mięśnie. Też ćwiczymy na siłowni. Poddajemy się intensywnym treningom i specjalnej diecie.

Jaka to dieta?

Są to głównie bardzo proste posiłki, w ogóle nieurozmaicone. Rezygnujemy nawet z owoców. Głównym daniem są ryż i piersi z kurczaka, które mają najwięcej białka. Są też płatki owsiane, które dodają nam energii. Lubię ten sport, choć wymaga ogromnego poświęcenia. Dzięki treningom miesiąc temu zdobyłam drugie miejsce na Arnold Festival 2013 Columbus w USA. To lepiej niż kilka lat temu, gdy zajęłam czwarte miejsce.

A w ubiegłym roku w europejskiej edycji konkursu zdobyła pani mistrzostwo. Skąd zamiłowanie do tej dyscypliny sportu?

Zaczęło się, można powiedzieć, przypadkiem. Trenowałam kiedyś akrobatykę sportową w Zabrzu (jestem rodowitą zabrzanką). Pewnego razu trafiłam na siłownię, bo jak każda dziewczyna chciałam trochę wymodelować swoje ciało. Nie sądziłam, że będę startować w jakichkolwiek zawodach. A tu niespodzianka. Chcę jednak podkreślić, że znaczące sukcesy osiągnęłam dopiero po urodzeniu dwójki dzieci, czyli po 2006 roku. Udział w zawodach zależy jednak od sponsorów, których wciąż poszukuję. Wydatki na tę dyscyplinę sportu nie są bowiem małe.

Potrafi pani zachęcić kobiety do dbania o sylwetkę?

Z kobietami to jest tak, że po pierwsze są bardzo niecierpliwe, a po drugie, siłownia i ćwiczenia z ciężarami kojarzą się paniom z tym, że urosną im niesamowite mięśnie. A to nieprawda. Mogę zapewnić, że od takich ćwiczeń nie będziemy wyglądać jak kulturyści.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto