Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reforma edukacji w Jaworzni: Radni pokłócili się o brak komunikacji

Anna Zielonka
Prace nad siatką szkół prowadzone były w ciszy waszych gabinetów. Wszystko to działo się poza zasięgiem radnych opozycji - przekonywali na ostatniej sesji Rady Miejskiej rajcy z przeciwnego prezydentowi obozu. Tym stwierdzeniem zwracali uwagę na fakt, że nowa siatka szkół powstawała bez konsultacji z wszystkimi zainteresowanymi stronami.

- Nie byliśmy poinformowani np. o planach umieszczenia szkoły muzycznej w murach SP7 - zaznaczała radna Renata Chmielewska. - W całej sprawie, dotyczącej nowej sieci szkół zabrakło rozmów ponad podziałami- skwitowała.

Innego zdania byli radni prezydenckiej koalicji, którzy zaprzeczali temu, jakoby rajcy przeciwni prezydentowi nie wiedzieli o przygotowaniach planu nowej sieci szkół.

- Ze zdziwieniem słucham tego, że pani radna była niedoinformowana. Tych konsultacji było bardzo bardzo dużo - zapewniła Ewa Zuber, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej i przewodnicząca komisji edukacji.

W obronie Chmielewskiej stanął między innymi Krzysztof Lehnort. - Nie braliśmy udziału w spotkaniach konsultacyjnych, bo nie byliśmy o nich powiadomieni i tego państwo nie zakrzyczycie - stwierdził.

Na to radni opozycji usłyszeli, że mogli zadzwonić do biura rady, dopytać o planowane spotkania. Nikt niczego nie ukrywał.

- Zamiast się spierać, warto byłoby podziękować urzędnikom za to, że reforma edukacji w Jaworznie przebiega w sposób bezkonfliktowy - upominał Andrzej Węglarz, radny ze strony prezydenckiej.

Sytuację tłumaczył Tadeusz Kaczmarek, wiceprezydent Jaworzna.

- Chcieliśmy być gotowi z ostateczną wersją, którą chcieliśmy państwu zaproponować. Nasze plany ogłosiliśmy późno, dlatego by w mediach nie pojawiały się różne wersje, które będą wprowadzać opinię społeczeństwa w błąd -wyjaśniał.

O wiele ostrzej wypowiedział się za to Paweł Silbert, jaworznicki prezydent. Stwierdził, że cała awantura, wywołana przez opozycyjnych radnych, to w jego przekonaniu granie dziećmi, by „załatwiać swoje interesiki”. -Dla mnie to nieetyczne - grzmiał ze swojego miejsca w sali obrad.

W ramach protestu radni opozycji wstrzymali się od głosu, podczas głosowania nad szkolnymi uchwałami.

- Cała ustawa, dot. likwidacji gimnazjów, jest moim zdaniem nierozumieniem - przekonywał radny Grzegorz Piętak. - Poza tym przez reformę szkolnictwa nasz samorząd musiał uszczuplić środki na nowe inwestycje w mieście -dodał.

Ostatecznie uchwały o nowej sieci szkół zostały przegłosowane. Za było 16 radnych, a siedmioro wstrzymało się od głosu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto