Śmigielski tłumaczy nam, że zdecydował się kandydować ze względu na wydarzenia kilku minionych miesięcy.
- Ostatnie 10 lat to okres dynamicznego rozwoju Jaworzna. Miasto zmieniało się na naszych oczach. Jednak ostatnie tygodnie udowadniają, że w mieście brakuje nowych wizji i świeżości. Zrobiono wiele, ale potrzebny jest nowy impuls, żeby Jaworzno rozwijało się bardziej harmonijnie - wyjaśniał Bogusław Śmigielski.
Co na to jego kontrkandydat? W rozmowie z nami Paweł Silbert nie dawał poznać, jakoby był zaskoczony nowiną. Na nasze pytania odpowiadał jednak bardzo ogólnie.
- Z tego, co mi wiadomo, pan Śmigielski ma czynne i bierne prawo wyborcze i może kandydować - stwierdził. Jego zdaniem, wyrażenie chęci nie jest równoznaczne ze startem w wyborach. A czy Śmigielski byłby dla Silberta mocnym rywalem? - Zadecydują mieszkańcy - skwitował Silbert.
Niespełna dwa lata, jakie pozostały do wyborów, były marszałek zamierza wykorzystać na konsultacje społeczne i przygotowanie projektu rozwoju Jaworzna uwzględniającego nie tylko duże inwestycje. Zapowiada, że chce zadbać o rozwiązywanie codziennych bolączek mieszkańców wszystkich dzielnic.
- Śmigielski to doświadczony samorządowiec. Sprawy Jaworzna zawsze leżały mu na sercu - stwierdził poseł z PO Wojciech Saługa. Podobną rekomendację dają Śmigielskiemu radni PO z Jaworzna.
- Ale na stanowisko klubu jest jeszcze czas. Do wyborów dwa lata - mówi Paweł Bańkowski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?