Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy z ul. Kolonia Artur w Jaworznie brodzą w błocie po kolana

Anna Zielonka
Mieszkańcy bloków przy ulicy Kolonia Artur mają dość błota na drodze.
Mieszkańcy bloków przy ulicy Kolonia Artur mają dość błota na drodze. Fot. Anna Zielonka
Bajoro pełne mazistego błota zmieszane z drogowym żwirem, które sięga aż po kolana dorosłej osoby. Tak wygląda gminna droga dojazdowa do dwóch budynków komunalnych i jednego wspólnotowego przy ulicy Kolonia Artur.

Bloki znajdują się w środku lasu, z dala od "cywilizacji", głównych dróg i sklepów, a tylko w pobliżu elektrowni i Obwodnicy Południowej. Powstały w połowie lat 50. Mieszkańcy bloków, a dokładnie dziesięć rodzin, które mieszkają tam od wielu lat, mają już dość brodzenia po błotnistej mazi.

- Wszędzie mamy daleko, a to jedyna dozwolona droga, którą możemy gdziekolwiek dotrzeć. Przez las prowadzi też inna, ale zgodnie z przepisami nie wolno nam tamtędy jeździć samochodami, bo to teren nadleśnictwa. A przez las strach chodzić pieszo, bo mieszkają tam dziki - mówi Ewa Zając, która przy ul. Kolonia Artur mieszka od 24 lat. Mieszkańcy apelowali do władz miasta o naprawę nawierzchni już wiele razy. W ubiegłym roku Jacek Nowak, dziś były wiceprezydent Jaworzna, zarządził utwardzenie drogi. Prace remontowe stanęły jednak w miejscu.

- Drogowcy rozsypali tylko jakiś dziwny żwir, uformowali drogę i sobie poszli. Poinformowali tylko, że zabrakło funduszy na dalszy remont. Nie dość, że ich robota poszła na marne, to na dodatek stan drogi jeszcze się pogorszył, bo ten materiał, który rozsypali na drodze, w czasie deszczu jest bardziej kłopotliwy niż zwykłe błoto. Jest gęsty, lepi się do wszystkiego, trudno go zmyć z ubrań i butów - mówi Krystyna Margielewska, która przy ul. Kolonia Artur mieszka od siedmiu lat. - Gdy pada deszcz lub śnieg, jesteśmy odcięci od świata. Trudno nam przejechać nawet samochodem, bo koła po prostu grzęzną w błocie - dodaje. Gdy wraz z mężem przenosili się w te leśne, spokojne rejony, nie przypuszczali, że dosłownie ugrzęzną w nich na dobre. Mieszkańcy robią, co mogą, aby ułatwić sobie życie.

Błotnisty odcinek wykładają cegłą i po tej prowizorce prowadzą wózki, samochody i rowery. Węgiel kupują w lecie, bo w zimie ciężarówka z opałem po prostu nie dojedzie.
- Czujemy się zaniedbani i zostawieni na pastwę losu. Tymczasem na bieżąco płacimy wszystkie podatki, również te drogowe, a nie możemy korzystać z normalnego dojazdu, jak cywilizowani ludzie - kwitują nasze Czytelniczki.

Jaworzniccy drogowcy sprawę remontu drogi znają od innej strony.
- W czerwcu i lipcu 2010 roku dział wykonawstwa miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie poprawił stan techniczny tej drogi na odcinku od ul. Darwina do nieruchomości przy ul. Kolonia Artur. Wyprofilował i wzmocnił nawierzchnię tłuczniem. Prace zostały przerwane, ponieważ musieliśmy wystąpić o wyrażenie zgody na przeprowadzenie prac remontowych na nieruchomości będącej w zarządzie Nadleśnictwa Chrzanów - mówi Nikodem Motyka, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.

Drogowcy prowadzą teraz przegląd stanu technicznego dróg gruntowych po okresie zimowym. - Gdy tylko nawierzchnia dróg będzie sucha MZDiM rozpocznie niezbędne prace - dodaje Motyka. Jak dowiedzieliśmy się od drogowców nawierzchnię ulicy Kolonia Artur ma być wyrównana. Dzięki temu błoto powinno odejść w zapomnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto