Pierwsze miejsce w rankingu ochłody dla zapracowanych zajmują kurtyny wodne, zainstalowane w newralgicznych punktach miasta. Jaworznianie korzystają z nich "w drodze" do pracy lub na zakupy.
- Dobrze, że są - mówi Karolina, która z dzieckiem wybrała się na zakupy. - W taki dzień jak dzisiaj, to prawdziwe wybawienie.
- Prawdziwa ulga - wtóruje Janina Brandys. - Człowiek dźwiga ciężkie siaty, wysiada z autobusu, kurtyny to świetne orzeźwienie.
Dorota z wnuczką Nikolą i córką Izabellą schroniły się pod pergolami na Plantach.
- Ławeczki pod osłoną zieleni pozwalają odpocząć - mówi Dorota. - A do centrum, wszystkich sklepów blisko. Jak z pracy wracam, też tutaj przysiadam.
W typowaniach jaworznian na punkt w centrum, gdzie można uciec przed skwarem, znalazł się również miejski park. Drzewa i krzewy pozwalają odetchnąć w ciszy, zieleń i cień relaksują.
Dużym powodzeniem cieszy się strefa chillout na placu pod Galeną. Tutaj rozłożono stoliki, parasole, można się czegoś zimnego napić. Nawet w oczekiwaniu na autobus, zamiast na przystanek który jest kilka kroków dalej, Jaworznianie udają się w to miejsce. Jeśli ktoś ma dłuższą chwilę, a jest z dziećmi - przysiada z maluchami na dłużej.
- Lubię tu grać w paletki i robić babki z piasku - chwali się czteroletnia Zuzia.
- Ja lubię badmintona - z pomocą rodziców wypowiada trudne słowo Ala, trzyletnia, młodsza siostra Zuzi.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?