Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice Szczakowianki i Energetyka dopingują swoje drużyny [VIDEO]

Anna Zielonka / Ivan
Oprawa kibiców podczas jednego ze spotkań Szczakowianki
Oprawa kibiców podczas jednego ze spotkań Szczakowianki Ivan, NaszeMiasto.pl
Kibice jaworznickich drużyn sportowych dla swoich ulubionych zespołów zrobiliby prawie wszystko. Robią, co mogą, aby kibicować graczom. Są na prawie każdym ich meczu

Za swoją ulubioną drużyną poszliby w ogień. Chodzą na jej wszystkie mecze, dopingują ulubionym zawodnikom podczas gry, o swojej ulubionej drużynie wiedzą wszystko. Kibice. W Jaworznie klubów jest kilka. Są np. kluby piłki nożnej, siatkarskie, koszykówki. My skupimy się na dwóch z nich. W klubie kibica Szczakowianki są osoby odpowiedzialne za organizację opraw, wyjazdów i wszystkich innych akcji.

- Mamy pięciu stałych ludzi i osoby, które dobieramy w zależności od potrzeb - mówi kibic Paweł, zwany Bulim. - Liczba osób, które kibicują na meczach, jest uzależniona od rangi danego meczu - dodaje. I tak, na mecz najwyższy rangą w A Klasie kibice potrafili zrobić tzw. "młyn" w liczbie blisko 250 osób. Na meczu derbowym z Victorią ich prawie 300. Ale zazwyczaj jest niecałe 50 osób.

CZYTAJ WSZYSTKO O JAWORZNICKIM SPORCIE

- Staramy się w miarę naszych skromnych możliwości, udowadniać piłkarzom, że jesteśmy z nimi i że mają dla kogo grać. Staramy się, jak możemy, rozgłaszać w mieście, że Szczakowianka gra mecz. Robimy to za pomocą naszych stron internetowych. A często na ważniejsze mecze drukujemy z własnych uzbieranych pieniędzy plakaty lub robimy tzw. wlepki informujące o meczu. Czasami roznosimy po domach ulotki lub rozwozimy je poprzez zaprzyjaźnione z nami pizzerie. Na ważniejsze mecze szykujemy oprawy, by jak najlepiej dopingowaś naszych piłkarzy - dodaje pan Paweł. Klub kibica posiada flagi na płoty tzw. fany. Są też flagi umieszczone na kijach, czyli tzw. machajki, które są potrzebne do oprawy choreograficznej meczów. Wśród gadżetów znajdują się szaliki, smycze, koszulki, bluzy i wiele innych.

A co z fanami innych dyscyplin sportowych? Na mecze pierwszoligowego Energetyka do hali w centrum przychodzi stała grupa wiernych fanów siatkówki. Rokroczna walka tylko o utrzymanie z pewnością wpływa na niezbyt wielkie zainteresowanie meczami drużyny. Ale kibiców nie brakuje. I to również takich, którzy głośnym dopingiem starają się pomagać młodym i niedoświadczonym na pierwszoligowych parkietach podopiecznym Sławomira Gerymskiego.

- Organizujemy się przede wszystkim dzięki komunikatorom internetowym. Parę dni przed meczem wysyłam wiadomości do kolegów żeby byli pod halą o konkretnej godzinie. Jest nas przynajmniej 15 na każdym meczu, ale próbujemy cały czas tą liczbę powiększać. Każdy z tej 15 cały czas próbuje werbować nowych kibiców. Przede wszystkim w szkole ale też odświeżając stare znajomości i dzięki internetowi - opowiada Krzysztof Drabik, jeden z fanów "Energetycznych". Po co kibice robią to wszystko?

- Przede wszystkim by pomóc naszym siatkarzom w walce o kolejne ligowe punkty, ale jest to też świetna sprawa by się rozerwać w kulturalnej atmosferze. W siatkówce nie ma wulgaryzmów, bójek - dodaje Drabik. Kibice mają klubowe szaliki, zaprojektowane i stworzone przez samych fanów. Wkrótce mają pojawić również i inne gadżety, promujące siatkarską drużynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto