Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jerzy Grabania Jaworzno: ostatnie pożegnanie mieszkańca Cieżkowic

[email protected]
W ubiegły wtorek pożegnaliśmy w kościele pw. MBNP w Ciężkowicach śp. Jerzego Grabanię. Odszedł od nas ktoś szczególnie ważny, ktoś kto przez lata – mimo iż nie pełnił najbardziej zaszczytnych funkcji - zaliczał się do filarów życia społecznego Ciężkowic.

Urodzony 24 kwietnia 1943 roku nie miał łatwego życia. Górnik z krwi i kości, który poznał smak ciężkiej pracy na dole – co pozostawiło trwały ślad na jego zdrowiu. Człowiek, który kochał ludzi, dostrzegał wokół piękno i dobro, był odważny w słowach i czynach. We wszystko co robił wkładał całe serce. Nie odrabiał pańszczyzny. Swoją aktywną postawą potrafił wyzwalać wszystkich naokoło od marazmu i zniechęcenia. Zarażał pogodą ducha i optymizmem. Jednym zdaniem potrafił rozładować emocje i oczyścić atmosferę.

W osobie Jerzego Grabanii straciliśmy sportowca i społecznika, Doskonałego bocznego obrońcę LZS „Ciężkowianka”, w latach 1982-2008 skarbnika, członka zarządu oraz przewodniczącego Komisji Rewizyjnej LKS „Ciężkowianka”. Zasłużonego działacza Zrzeszenia LZS. Odznaczonego za pracę zawodową Złotym Krzyżem Zasługi, zaś za działalność na niwie sportowej najwyższymi odznakami Polskiego i Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Człowieka życzliwego i uśmiechniętego, gotowego w każdej chwili nieść pomoc naszemu stowarzyszeniu przy wszelkiego rodzaju pracach i naprawach. Prawdziwą „złotą” rączkę”. Jednego z inicjatorów rozbudowy infrastruktury sportowej w Ciężkowicach. A nade wszystko wspaniałego męża, ojca i dziadka.
Zmarły pozostawił żonę Stanisławę, która wspierała go do końca, córkę Bożenę z której był bardzo dumny oraz wnuki. I my jesteśmy dumni, że ktoś taki jak Jerzy był w naszej sportowej rodzinie.

Janusz Ciołczyk
Prezes LKS „Ciężkowianka: Jaworzno

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto