Do zdarzenia doszło w piątek, 11 stycznia, na ulicy Jana Pawła II. Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli jeden z samochodów. Kierowca pojazdu zwolnił prędkość, ale po chwili zdecydował się uciekać ulicami miasta.
Podczas ucieczki mężczyzna wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Stwarzał niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. Na moment udało mu się nawet zgubić radiowozy.
Policjanci znaleźli porzucony samochód w pobliżu garaży na ulicy Piaskowej. Przy pojeździe pojawiła się młoda kobieta, która twierdziła, że to ona prowadziła samochód. Dopiero po chwili zza garaży wyszedł 36-letni mieszkaniec Bolęcina. Przyznał się, że to on był kierowcą. Mężczyzna był pijany. Miał 1,3 promila w organizmie. Na dodatek, nie posiadał prawa jazdy.
Mężczyzna złożył już zeznania i przyznał się do winy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. 36-latek odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Za to wykroczenie grozi mu do 5 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?