Również organizatorzy warsztatów Poluzone, które rok temu odbywały się w ramach FE, przyznali, że w tym roku samo Poluzone odbędzie się niezależni od festiwalu, z którego miasto zrezygnowało. W zawoalowany sposób mówił też o tym Sebastian Kuś, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury i Sportu na łamach tygodnika należącego do tej placówki. Kuś przyznał w wywiadzie, że formuła Festiwalu Energii już się wypaliła i że trzeba znaleźć jakieś nowe rozwiązanie. Oznacza to, że jaworznicki Festiwal Energii przeszedł już do historii.
Czy to dobrze? A może jaworznianie nie zgadzają się z tą decyzją? Czekamy na komentarze.
Tymczasem warto pokrótce przypomnieć historie jaworznickiego FE. Pierwsza edycja tej imprezy odbyła się w 2008 roku. W kolejnych latach jej formuła się poszerzała. Na uwagę zasługiwały widowiskowe pokazy fajerwerków i laserów. Zmieniano też lokalizację FE - na Sosinie, na stadionie Azotanii i na stadionie Victorii. Festiwal podupadł, gdy wprowadzono bilety. Ostatnio bawiło się na nim coraz mniej osób. Teraz władza miasta przeniosły nazwę na Dni Jaworzna, nazywając je energetycznymi.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?