Szara reneta - dawna odmiana wciąż ma swoich zwolenników. Jak uprawiać jabłoń, której owoce są idealne do szarlotki?

Nowe odmiany jabłoni czy to polskie, czy zagraniczne są doskonalone pod różnymi względami. Powstają w ośrodkach naukowych i prywatnych hodowlach, pozwalają na przykład na dłuższe przechowywanie, są odporniejsze na choroby i mróz, podnoszona jest ich jakość, by były atrakcyjne dla konsumenta.

Niegdyś bardzo popularna w polskich sadach szara reneta dziś jest już spotykana nieco rzadziej. Stare sady zaczęły zmieniać swój charakter po wojnie, gdy władze PRL stawiały na nowe, wydajne warianty. Z biegiem lat zaczęły znikać przydomowe sady znane z polskiej wsi czasu naszych dziadków. Nowe założenia prowadzone są już inaczej, drzewa mają być niskie i niezbyt szerokie, by ułatwiać zbiór.

Dawne odmiany mają jednak swój wyjątkowy smak i warto znaleźć dla nich miejsce. Przyjrzyjmy się szarej renecie.

Zbiór owoców szarej renety przypada pod koniec września i na początku października. Odmiana jest dość odporna na mróz, jednak młode drzewa lepiej zabezpieczać przed dużymi spadkami temperatury. To drzewa mało wymagająca, a sklepy ogrodnicze zaznaczają, że owocuje przemiennie - oblicie co drugi rok. Charakterystyczną cechą wyglądu jest szary, lekko chropowaty nalot na skórce, stąd nazwa. Miąższ w smaku jest kwaskowaty.

Jabłoń odmiany szara reneta potrzebuje sporo miejsca, ponieważ rosnąc, tworzy rozbudowaną, szeroką koronę. Lubi glebę gliniastą o lekko kwaśnym pH, najlepiej wilgotną. Stanowisko powinno być słoneczne

Sadzonka w sklepach ogrodniczych online kosztuje ok. 20-30 zł (ok. 150 cm wysokości)

Owoce szarej renety można długo przechowywać. Sprawdzają się do przetworów takich jak np. marmolada, ciast, w tym szarlotki, jako dodatek do mięs, placków czy surówek.

Jak już wspomnieliśmy, dawne odmiany jabłoni, ale też innych drzew owocowych są bardziej odporne mróz oraz na choroby i szkodniki. Co więcej, w późniejszym okresie rozwoju są mniej wymagające w uprawie.

- Nie wymagają intensywnej ochrony środkami chemicznymi, stąd spożywanie przez człowieka owoców z takich drzew jest bardzo korzystne dla zdrowia, szczególnie dla dzieci, osób starszych czy alergików — instruuje Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w jednym z artykułów o sadach tradycyjnych.

Dolnośląski ODR przypomina, że stare odmiany w zdecydowanej większości były przetwórcze, bądź kulinarne.

- Kto dzisiaj w Polsce potrafi wymienić wytrawną odmianę jabłoni do zastosowania w kuchni, np. do faszerowania gęsi, inną niż Szara Reneta? Współczesne odmiany deserowe oferują słodki smak z niską, prostą kwasowością oraz – poza nielicznymi wyjątkami – mało intensywny aromat. Stare odmiany to skarbiec smaków, aromatów oraz rodzajów miąższu - wskazuje ośrodek w publikacji Tradycyjne odmiany sadownicze z terenu Dolnego Śląska.

Doradcy zwracają uwagę na skalę smaków starych odmian - owoce od kwaśnych (kwasowość złożona, która ma strukturę niczym w winach gronowych), przez posmak gorzkawy, niekiedy korzenny, taniczny, aż po zupełnie słodki, deserowy, jak w przypadku koszteli.