Choinka to jeden z ważniejszych symboli Bożego Narodzenia. W wielu kulturach drzewo iglaste uważane jest za symbol życia i oznakę trwałości. Święta od zawsze kojarzą nam się z piękną, pachnącą choinką - najlepiej żywą.
- Przez kilka lat w naszym domu stała sztuczna choinka. W tym roku wracamy do tradycji, ponieważ żywe drzewko z jego niepowtarzalnym zapachem to coś, co tworzy wyjątkowy bożenarodzeniowy nastrój - podkreśla pan Jacek, spotkany podczas świątecznych zakupów w jednym ze sklepów w Radomsku.
Przed laty większość choinek pochodziło z lasu. Kradzieże drzewek były prawdziwą plagą, ale to się zmieniło.
- Kiedyś choinki kradziono hurtowo. Wciąż współpracujemy z policją i organizujemy akcje mające na celu zwalczanie tego procederu. Trzeba jednak przyznać, że przypadki kradzieży drzewek zdarzają się sporadycznie. W ubiegłym roku wykryliśmy tylko trzy takie przypadki - mówi Tomasz Wrzalik, nadleśniczy z Radomska.
Zresztą nadleśnictwa same prowadzą sprzedaż świątecznych drzewek. I to po konkurencyjnych cenach. Ponadto pozwalają zainteresowanym wybrać drzewko do wycięcia. Tak jest w czterech nadleśnictwach w województwie łódzkim: Łąck, Bełchatów, Skierniewice i Kolumna.
- Wystarczy umówić się z leśniczym i pójść do lasu wyciąć wybrane drzewo. Poza tym sprzedajemy choinki z plantacji prowadzonych przez leśniczych i z tzw. pielęgnacyjnej wycinki. To głównie świerki i sosny. Cena takiej choinki wynosi od 20 do 30 zł - mówi Hanna Bednarek-Kolasińska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. I dodaje, że zainteresowanie jest duże.
Tydzień temu możliwość samodzielnego wycięcia choinki reklamowało Nadleśnictwo Gdańsk, którego przedstawiciele podkreślali, że najładniejsza choinka to ta prosto z lasu, którą się samodzielnie znajdzie i wytnie. Chętni musieli tylko wziąć ze sobą siekierkę. Na miejscu leśnicy pomagali wyciąć i zapakować choinkę.
- Wspólne wycinanie swojej choinki to przede wszystkim doskonała zabawa i przygoda dla całej rodziny - podkreśla nadleśniczy Janusz Mikoś.
Ale dziś po choinkę nie trzeba iść do lasu. Jak wynika z informacji Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, powierzchnia upraw choinkowych w Polsce wynosi blisko 5 tysięcy hektarów, nie licząc plantacji Lasów Państwowych. Główne plantacje znajdują się w wojewodztwach: zachodniopomorskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim, gdzie uprawia się jodły i świerki.
Mniejsze plantacje mamy w Polsce centralnej i południowej. Tu uprawia się głównie świerki. Uprawy te mają coraz większe znaczenia także z ekologicznego punktu widzenia, bo drzewka pochłaniają dwutlenek węgla i wydzielają tlen.
Mniejsze uprawy choinek mają szkółki roślin.
- Choinki - zarówno cięte, jak i w doniczkach - cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Wciągu ostatnich 10 lat nasze obroty wzrosły o ok. 500 procent. Z opinii klientów wynika, że zdecydowanie wolą na święta żywe drzewko, które pięknie pachnie - podkreśla Agnieszka Dąbrówka, właścicielka Szkółki Roślin Ozdobnych „Dąbrówka” w Radomsku. - Cena zależy od gatunku i wysokości, ale waha się w granicach od 40 do 120 zł.
Ale i sztuczne drzewka mają swoich zwolenników. To rozwiązanie tańsze i bardziej praktyczne. Przy sztucznej choince nie trzeba się martwić, czy nie ma za ciepło, czy jest podlana.
Ponadto dzisiaj plastikowe choinki nie wyglądają już jak brzydkie szczotki do butelek. Przypominają prawdziwe choinki. Sondaże pokazują, że większość Polaków wybiera sztuczne drzewka...
Czytaj więcej w piątkowym "Dzienniku Łódzkim"...
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?