Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związek praczy bierze wszystko

Aldona Minorczyk-Cichy
Górnicze związki zawodowe protestują przeciwko wykorzystywaniu związkowego szyldu do zarabiania pieniędzy. Chodzi o Związek Zawodowy Rybnik 90, który wygrał przetarg na pranie odzieży w największych kopalniach Kompanii Węglowej. Solidarność i ZZ Górników w Polsce ślą protesty do zarządu spółki, a WZZ Sierpień 80 składa w poniedziałek zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i do prokuratury.

Pracze z Rybnika 90 zajmą się ubraniami z kopalń Ziemowit, Piast, Brzeszcze i Silesia. Rocznie przez ich ręce przejdzie ponad tysiąc ton brudów. Za tę usługę otrzymają od Kompanii ponad 1,5 mln zł.

- Firma stanęła do przetargu, spełniła formalne wymogi, zaproponowała najniższą cenę i wygrała - podkreśla Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej.
Rybnik 90 zaproponował za wypranie kilograma brudnej odzieży 1,55 zł. Konkurenci - 2-2,3 zł. Problem w tym, że związkiem od dawna interesują się organy ścigania i sądy. Chodzi o wykorzystywanie pracowników, rzekomych wolontariuszy, oraz niepłacenie za nich podatków i składek ZUS. Słowem łamanie praw pracowniczych.

- Ta sprawa to skandal. Ten niby-związek wykorzystuje swoją pozycję do zarabiania pieniędzy. Nie będziemy się na to godzić - podkreśla Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80.
Pierwszy raz o Rybniku 90 zrobiło się głośno dwa lata temu. Wtedy także wygrał przetargi w 13 kopalniach Kompanii Węglowej i Południowego Koncernu Węglowego na pranie ubrań. Zaoferował stawkę 1,99 zł za kilogram i był najtańszy. Już wtedy zatrudniał wolontariuszy, którym kazano nie tylko zapisywać się do związku, ale też rejestrować w urzędzie dla bezrobotnych. Kontrolowała go Państwowa Inspekcja Pracy. Na dzień dobry kontrolerzy wstrzymali pracę części maszyn, bo były w złym stanie technicznym. Później PIP skierował przeciwko związkowi pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy wszystkich praczy. Rybnik 90 odwoływał się od niekorzystnych dla siebie wyroków, aż pierwsza tego typu sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Wyrok, który zapadł w grudniu 2009 roku, potwierdził prawidłowość rozstrzygnięcia Inspekcji Pracy.

SN zauważył, że związek zawodowy może co prawda nieodpłatnie zatrudniać wolontariuszy, nie może jednak nadużywać tego uprawnienia w sytuacji, gdy korzysta z ich usług do wykonywania działalności gospodarczej.

W momencie uznania wolontariusza za etatowego pracownika związek musi mu wstecznie wyrównać wynagrodzenie do co najmniej najniższego (obecnie 1276 zł) oraz opłacić od tej kwoty podatki i składki do ZUS.

Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności, twierdzi, że Kompania przy rozstrzyganiu przetargu miała świadomość, jak Rybnik 90 traktuje pracowników. - Można było w specyfikacji przetargowej zawrzeć warunki, które tę firmę by wykluczyły - mówi Kolorz.
Wacław Czerkawski, wiceszef ZZ Górników w Polsce, podkreśla, że problem wynika z ustawy o zamówieniach publicznych i tego, że o wygranej w przetargu zdecydowała najniższa cena.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto