Znamy nowy skład Rady Miejskiej, prezydent będzie po dogrywce

Niemal 41 proc. jaworznian poszło w niedzielę do lokali wyborczych, żeby wybrać swoich przedstawicieli do Rady Miasta i Sejmiku Wojewódzkiego. Decydowano również o tym, który z pięciu kandydatów zostanie prezydentem, czyli kto zasiądzie na najważniejszym fotelu w mieście. Ta druga kwestia nie jest jeszcze wyjaśniona. Dogrywka między Pawłem Silbertem a Tadeuszem Fudałą odbędzie się 26 listopada.

Trudny wybór

Mieszkańcy nie mieli w tym roku łatwego wyboru - do Rady Miasta było aż 279 kandydatów, czyli 12 na jedno miejsce. Najwięcej mandatów - osiem - było do rozdzielenia w pierwszym okręgu. W trzech pozostałych wybierano po pięciu radnych.

Podobnie jak we wcześniejszych latach, najwięcej osób zjawiało się w lokalach wyborczych po zakończonych mszach. Frekwencja była nieco mniejsza od przewidywanej, a powodem może być deszczowa pogoda, która, zwłaszcza starszych mieszkańców, zniechęciła do wychodzenia z domu. Młodsi też nie mieli lekko.

- Ja miałam inny problem - mówi pani Katarzyna, która głosowała w komisji nr 4 w osiedlu Góra Piasku. - Mam małe dziecko i żeby dostać się z wózkiem na piętro, trzeba pokonać kilkadziesiąt stromych schodów. To poważne utrudnienie nie tylko dla matek z dziećmi, ale i dla osób starszych.

W Radzie Miejskiej zdecydowaną większość będzie miała prawica - JMM, PO i PiS mają w sumie 16 przedstawicieli, podczas gdy lewicowe WdJ dysponuje jedynie 7 głosami. Jeśli prezydentem Jaworzna zostanie Paweł Silbert to będzie miał pełen komfort rządzenia i opozycja nie będzie w stanie zablokować żadnej uchwały. Jeśli wygra Tadeusz Fudała to bez większości w radzie będzie mu znacznie trudniej.

Jaworzno odnotowało również sukces w wyborach do Sejmiku Śląskiego. Będzie tam zasiadać dwóch reprezentantów - Bogusław Śmigielski i Marek Migas.

Wyborcze niespodzianki

Jak to zwykle bywa nie obeszło się bez kilku niespodzianek. Przede wszystkim zaskakująco niskie poparcie otrzymali dwaj wiceprezydenci - Mariusz Rechul (156) i Jacek Nowak (50) - oraz sekretarz miasta Dariusz Starzycki (69).

W radzie nie znaleźli się też m.in. Stefan Łatak i Tadeusz Szczudło - dwaj byli wiceprezydenci z okresu rządów Mariana Tarabuły (SLD). Swoich reprezentantów nie będą też miały: KW Wyborców Jerzego Ryby, KW Lepsze Jaworzno oraz KW LPR.

Analiza wyników wyborów dowodzi, że wszystkie trzy ugrupowania cieszą się w mieście znikomym poparciem.

Niespodzianką jest też bardzo dobry wynik Pawła Bańkowskiego (818), który po raz pierwszy zasiądzie w radzie. Tradycyjnie ogromnym poparciem w okręgu pierwszym cieszył się Tadeusz Kaczmarek, który zdobył największą liczbę głosów, 953. Podobnie było cztery lata temu.

Co z prezydentem?

Zgodnie z wcześniejszymiprzewidywaniami żaden z kandydatów na prezydenta nie zdobył 50-procentowego poparcia, które gwarantowałoby zwycięstwo w pierwszej turze. W dogrywce reprezentujący prawicę Paweł Silbert (42 proc.) spotka się z przedstawicielem lewicy Tadeuszem Fudałą (26,51 proc.).

Przegraną tegorocznych wyborów samorządowych okazała się Barbara Sikora, która mimo prowadzonej z rozmachem kampanii reklamowej nie zdołała pokonać rywali. Do udziału w drugiej turze wyborów zabrakło jej... 800 głosów.

Poparciem mieszkańców nie cieszyli się też Jerzy Ryba i Stanisław Trzaska. Niedosyt może mieć zwłaszcza ten pierwszy, który od kilku miesięcy spoglądał na jaworznian z kilku billboardów na terenie miasta.

Będzie kara dla telewizji?

W czasie trwania wyborów na terenie miasta odnotowano tylko jeden incydent, ale za to taki, który szerokim echem odbił się w całym kraju. Policja przyjęła zgłoszenie od jednego z mieszkańców i dwóch komitetów wyborczych, którzy zarzucili lokalnej telewizji CTv złamanie ciszy wyborczej. Telewizja nie zdjęła ze swojej ramówki konferencji z udziałem Pawła Silberta, co zdaniem zgłaszających było naruszeniem prawa.

- Materiały w tej sprawie przekazaliśmy prokuraturze, która zdecyduje, czy rzeczywiście doszło w tym przypadku do złamania ciszy wyborczej - informuje nadkom. Jacek Sowa, rzecznik KMP w Jaworznie. - Policjanci zabezpieczyli emitowany w telewizji materiał.

Zgodnie z prawem mediom za złamanie ciszy wyborczej grozi grzywna od 500 tys. do miliona zł.

WYBORY PREZYDENCKIE

1. Paweł Silbert (JMM) - 13085 głosów (42 proc.)
2. Tadeusz Fudała (WdJ) - 8259 głosów (26,51 proc.)
3. Barbara Sikora (LJ) - 7462 głosów (23,95 proc.)
4. Jerzy Ryba (KW Wyborców Jerzego Ryby) - 1749 głosów (5,61 proc.)
5. Stanisław Trzaska (LPR) - 599 głosów - (1,92 proc.)

W drugiej turze wyborów zmierzą się Paweł Silbert i Tadeusz Fudała.