W ostatnią środę czerwca dokończono walne zebranie członków Jaworznickiego Stowarzyszenia Piłkarskiego Szczakowianka, podczas którego miał zostać wybrany nowy zarząd klubu i komisja rewizyjna. Podczas posiedzenia wycofano jednak ten punkt z obrad i w związku z tym klub w tym momencie w dalszym ciągu prowadzony jest przez dotychczasowy zarząd. W Internecie, na forum kibiców "Szczaksy" zawrzało, a fani wskazywali na to, że zbliżają się dla klubu trudne czasy, bowiem zaległości wobec piłkarzy są tak duże, że nikt nie chce przejąć schedy po ustępującym sterniku.
Jaworzno na Facebooku. Koniecznie dołącz do nas i bądź na bieżąco z tym co dzieje się w mieście!
Prezes Andrzej Sojka jednak uspokaja: - Nowy zarząd nie został utworzony, ponieważ nie było na tylu chętnych. Będziemy jednak nadal spotykać się i rozmawiać, co dalej - zaznacza sternik Szczakowianki, który zapytany o zaległości wobec piłkarzy odpowiada: - W klubie są pieniądze, a te zaległości to "groszowe" sprawy. Do 10 lipca wszystko powinno już być uregulowane, chociaż zajmie się tym już najprawdopodobniej nowy zarząd - podkreśla Andrzej Sojka.
Dobrej myśli jest również obecny wiceprezes Robert Śmierciak, który jest najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Sojki na stanowisku prezesa klubu. - Musimy dograć do końca wszystkie kwestie związane z budżetem na rundę jesienną, ale myślę, że jest to kwestia kilku dni - powiedział nam w poniedziałek Robert Śmierciak, który dodał jeszcze: - Na pewno będziemy chcieli zmienić liczbę członków zarządu. Wszystko wymaga jednak czasu i spokoju - zaznacza Śmierciak.
Kibicom nie pozostaje zatem nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na optymistyczne wieści dotyczące przyszłości jaworznickiego klubu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?