Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zespół Szkół nr 2 w Wałbrzychu będzie miał swoje własne muzeum

Artur Szałkowski
W potężnym schronie pod II Liceum Ogólnokształcącym w Wałbrzychu ma powstać sala wystawiennicza
W potężnym schronie pod II Liceum Ogólnokształcącym w Wałbrzychu ma powstać sala wystawiennicza Dariusz Gdesz
Zostanie utworzone w poniemieckim schronie przeciwlotniczym z okresu drugiej wojny światowej

Wejść do schronu można z boiska za budynkiem szkoły. Wlot jest jednak zabezpieczony solidnymi metalowymi drzwiami. Budowla została wydrążona pod Parkiem Sobieskiego podczas drugiej wojny światowej. Obecnie jest dostępny tylko jej fragment.
- W schronie chcemy utworzyć salę wystawienniczą - wyjaśnia Robert Wróbel, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Wałbrzychu. - Będzie tam ekspozycja poświęcona historii naszej szkoły, miasta oraz miejscowego górnictwa.

Na razie szkoła załatwia zezwolenia na użytkowanie sztolni oraz gromadzi eksponaty, które będą wystawione w szkolnym muzeum. Placówka próbuje także ustalić historię wyrobiska.
- Na razie udało nam się odnaleźć w Archiwum Akt Dawnych we Wrocławiu jedynie plany obiektu - tłumaczy Robert Wróbel. - Wynika z nich, że był to schron przeciwlotniczy.
Jaka była jego ogólna powierzchnia, dokładnie nie wiadomo. By to stwierdzić, należałoby usunąć potężne zwałowisko skał, którym zablokowano dostęp do dalszych części. Istnieją przypuszczenia, że schron wiódł w kierunku obecnej siedziby starostwa i dalej, do miejsca, gdzie stoi Pomnik Pamięci Górnictwa Wałbrzyskiego. Tu prawdopodobnie było drugie wejście do schronu. Według innych hipotez, podziemna budowla miała się ciągnąć pod sporą powierzchnią Parku Sobieskiego.
- Takich budowli w Śródmieściu mamy kilka - mówi Romuald Owczarek z biura zarządzania kryzysowego wałbrzyskiego magistratu. - Większość jest jednak niedostępna, na przykład schron przeciwlotniczy za ratuszem oraz pomiędzy budynkami poczty i sądu.
Dokładna liczba podziemi w centrum miasta nie jest znana. Wiadomo tylko, że po zakończeniu wojny interesowali się nimi żołnierze radzieccy, a później Urząd Bezpieczeństwa. Sądzono, że wyrobiska były skrytkami, w których Niemcy ukryli kosztowności. W Archiwum Państwowym we Wrocławiu są notatki, w których miejscowa ludność informowała, gdzie Niemcy ukryli skarby. Według jednego z donosów w sztolni za szkołą miało być schowane 213 kg złota z miejscowych banków. Ze sprawozdań poszukiwawczych, sporządzanych przez Jerzego Łosakiewicza wynika, że tunele i sztolnie istniały. Niestety, niczego w ich wnętrzu nie odnaleziono.

Szukali tuneli we Włodarzu

Sowiogórska Grupa Poszukiwawcza oraz Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu przeprowadzili na obszarze pomiędzy Włodarzem a Górą Moszna poszukiwania wyrobisk hitlerowskiego kompleksu Riese. Przeprowadzone w maju 2009 roku badania tego terenu georadarem , wykazały anomalia gruntu. Mogły one świadczyć o istnieniu pod ziemią komór lub korytarzy. W pracach poszukiwawczych wykorzystano specjalistyczną wiertnię. Wykonane przez nią cztery otwory o głębokości 14-15 metrów, nie potwierdziły istnienia w tym miejscu podziemnego kompleksu. Eksploratorzy nie wykluczają, że może on jednak tu istnieć. W kilku miejscach wiertnica nie zdołała przebić się przez grunt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto