MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zawodniczki drugoligowego MCKiS Jaworzno odniosły kolejne ważne zwycięstwo

Jarosław Adamski
Jagoda Pstraś (w ataku nr 15) od początku sobotniego meczu udowadniała, że nieprzypadkowo jest kapitanem zespołu z Jaworzna.
Jagoda Pstraś (w ataku nr 15) od początku sobotniego meczu udowadniała, że nieprzypadkowo jest kapitanem zespołu z Jaworzna.
Tym razem siatkarki MCKiS Jaworzno zwyciężyły z Gwardią Wrocław po pięciu setach. Mecz odbył się na boisku we Wrocławiu. Młode siatkarki (średnia wieku wynosi 17 lat) coraz skuteczniej radzą sobie drugoligowymi ...

Tym razem siatkarki MCKiS Jaworzno zwyciężyły z Gwardią Wrocław po pięciu setach. Mecz odbył się na boisku we Wrocławiu. Młode siatkarki (średnia wieku wynosi 17 lat) coraz skuteczniej radzą sobie drugoligowymi rywalkami.

Udany rewanż

Zawodniczki MCKiS Jaworzno przed meczem obiecywały sobie, że wezmą rewanż nad rywalkami. Przypomnijmy, że jaworznianki na własnym parkiecie uległy zawodniczkom z Wrocławia dość gładko 0: 3. Tym razem to jaworznianki rozdawały karty.

- To zwycięstwo było dla na bardzo ważne. Chciałyśmy się zrehabilitować za tamto spotkanie. Walka była dość zacięta, ale w ostatnim secie to my objęłyśmy pewne prowadzenie 8: 1 i wygrałyśmy mecz - mówi Monika Pielecka, zawodniczka MCKiS Jaworzno.

Rywalki przez pierwsze dwa sety wyraźnie nie mogły się odnaleźć na tle dobrze grających zawodniczek z Jaworzna. Podopieczne Mariusza Łozińskiego wyraźnie miały rozpracowane przeciwniczki. Dobrze przygotowane taktycznie pewnie wygrały pierwsze dwie odsłony sobotniego meczu. Mimo, że trener Gwardii Zbigniew Barański przez cały tydzień przygotowywał swój zespół do tego meczu.

- Mecz we Wrocławiu był dla nas niczym podwójne zwycięstwo. Walczyliśmy z rywalem, który jest w tabeli blisko nas. W sytuacji kiedy przegraliśmy u siebie, bardzo nam zależało, by na wyjeździe odrobić część strat - mówił trener Łoziński.

Lepsze od początku

Jaworznianki wyraźnie w tej części meczu lepiej serwowały, do tego dołożyła się dobra obrona i znakomita w ataku Jagoda Pstraś. Kapitan przyjezdnych imponowała skutecznością. Wygrana do 17, a w drugim secie do 22 dały prowadzenie w meczu 2: 0.

Trzeci set był podobny do pierwszego. Szybka przewaga siatkarek MCKiS, w pewnym momencie 18: 11 wydawała się bezdyskusyjna. I wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Zawodniczki MCKiS jakby zapomniały, że Gwardia to solidny zespół środka tabeli. Do tego kilka zmian u miejscowych, i to one wygrywają tego seta do 25!

- Przy wyniku 2: 0 dla nas, dokonaliśmy nie lada sztuki - przegraliśmy trzeciego seta, prowadząc 19: 14 oraz czwartego przy prowadzeniu 20: 15. Ale jednocześnie trzeba powiedzieć, że nie lada sztuki dokonały zawodniczki, które po dwóch przegranych setach nie dały szans rywalowi w decydującej partii - podkreśla Mariusz Łoziński, trener MCKiS Jaworzno.

Walka punkt za punkt

Czwarty set to znowu przewaga jaworznianek i… ponownie porażka. MCKiS prowadził nawet 17: 11. Wydawało się, że tylko kwestią czasu jest zakończenie spotkania. Nic bardziej mylnego. Jeszcze raz sprawdziła się teoria o nieprzewidywalności żeńskiej siatkówki.

Od stanu 20: 15 dla MCKiS zespól gospodyń zdobył dziesięć punktów z rzędu! Przyjezdne? Ledwie urwały punkt. Nie pomogły zmiany dokonane przez trenera Łozińskiego. Za Pstraś weszła Samul. Mimo dobrego rozegrania Bojko, to rywalki zdobywały punkt po punkcie. Jakby jaworznianki specjalnie chciały podgrzać atmosferę meczu.

MCKiS Jaworzno przegrywa czwartego seta 25: 21. Zdenerwowane siatkarki z Jaworzna razem ze swoim trenerem nie przypuszczały zapewne, że kolejna partia będzie tak łatwa. Ostra reprymenda trenera Łozińskiego, szczególnie wobec rozgrywającej dała efekt.

Jaworzno rozpoczęło tie-breaka od prowadzenia 8: 1. Mimo kilku przegranych piłek całą partię wygrał MCKiS 15: 9, a cały mecz 3: 2.

- Udany rewanż bardzo nas cieszy, choć była szansa wygrać 3: 0, to i tak z 2 punktów wywiezionych z Wrocławia możemy być zadowoleni. Zwycięstwo tym bardziej nas satysfakcjonuje, gdyż mam wrażenie, że rywal przed spotkaniem nieco nas zlekceważył. Udowodniłyśmy mu, a przede wszystkim sobie, że możemy wygrywać z najlepszymi zespołami - mówi Małgorzata Bojko (rozgrywająca MCKiS).

TABELA

1. PLKS Pszczyna 33

2. KS Częstochowianka 27

3. Płomień Sosnowiec 23

4. Gwardia II Wrocław 20

5. MCKiS Jaworzno 17

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto