A że takich właśnie nie brakuje, udowodnili uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących III Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum nr 4 w Jaworznie.
8 listopada, godzina 8:00. Na twarzach uczniów widać wielkie podekscytowanie. Uczestnicy, zaopatrzeni w dużą dawkę motywacji i zapału, po uroczystym powitaniu przez dyrektor mgr inż. Martę Figurę, rozpoczynają zmagania z językiem angielskim…
Jak się łatwo domyślić, maraton nie miał formy tradycyjnych lekcji, lecz składał się z szeregu interesujących zajęć, które miały na celu nie tylko poprawienie umiejętności językowych uczniów, ale również wprowadzenie ich w świat kultury krajów anglojęzycznych i poruszenie tematów, które są dla uczniów ciekawe, a na które nie zawsze znajduje się czas na lekcjach. Jednymi z wielu atrakcyjnych zajęć były te prowadzone przez native speakerów ze Śląskiej Szkoły Języków Obcych w Jaworznie - Alberta Brown’a ze Stanów Zjednoczonych i Williama Cogan’a z Irlandii. Goście nawiązali z młodzieżą fantastyczny kontakt, było mnóstwo śmiechu, ale przede wszystkim uczniowie dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy dotyczących ich krajów. Po raz drugi na Zieloną Wyspę zabrał ich Zespół Tańca Irlandzkiego Galway, który oprócz pokazu tradycyjnych tańców, przeprowadził z uczniami warsztaty, podczas których uczestnicy sami mogli spróbować swoich sił w tradycyjnych tańcach Ceili. Organizatorki – mgr Ksymena Krupińska-Pluta, mgr Daria Płatek i mgr Katarzyna Pyter - zadbały o to, żeby tematyka zajęć była różnorodna i ciekawa dla uczniów. Tak więc mieli oni okazję wypróbować naukę języka metodą Callana, obejrzeć film, spotkać się z archeologiem, wziąć udział w zajęciach aerobiku, pośpiewać i pobawić się, ułożyć wiersz, porozmawiać o muzyce, kolorach, mobilności, historii gier komputerowych, kulturze pubowej i o różnicach językowych, a to wszystko po angielsku przez dwadzieścia cztery godziny. Dzięki uprzejmości sponsorów – Pani Teresie Kondoszek oraz Pizzerii 2-ka, nie umarliśmy z głodu i mieliśmy dużo energii do działania.
9 listopada, godzina 8:00. Na twarzach uczniów widać wielkie zmęczenie, ale takie, które przeplata się ze szczerym uśmiechem, wyrażającym zadowolenie, że nie zmarnowali okazji, aby przeżyć niesamowitą przygodę z językiem angielskim, taką, która zapewne więcej im się nie przytrafi…
Ksymena Krupińska-Pluta, Daria Płatek
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
