Niestety. Jak na razie odbicie węzła A4 w Jaworznie to tylko wyreżyserowane przedstawienie. Odbyło się w weekend na łące obok autostrady. Przebierańcy w mundurach rodem z II wojny światowej walczyli zacięcie. Było na co popatrzeć.
Czytaj także:Jaworzno vs. Stalexport. Tomasz Tosza: Stalexport jest na przegranej pozycji
- To świetna zabawa, a jednocześnie dobra okazja, aby zamanifestować to, że jaworznianie chcą, aby węzeł został otwarty - mówi Marian Lewek, organizator zabawy. Z humorem do pomysłu podeszły też jaworznickie władze i koncesjonariusz autostrady A4, czyli Stalexport. Bitwie o wyzwolenie węzła w Jeleniu przyglądał się m.in. Paweł Silbert, prezydent Jaworzna. Z kolei pracownicy Staleksportu wystosowali odezwę do wojujących żołnierzy, w której wspierają obrońców węzła.
Ale w rzeczywistości władze miasta i koncesjonariusz A4 nie są do siebie przyjaźnie nastawieni. Kością niezgody jest sprawa otwarcia węzła. Stalexport Autostrada Małopolska właśnie odwołał się od wyroku Sądu Rejonowego w Warszawie, który zobowiązuje Ministerstwo Infrastruktury do odtajnienia umowy koncesyjnej, zawartej kilkanaście lat temu właśnie z SAM-em. Dzięki tej umowie Stalexport może zarządzać A4 pomiędzy Katowicami a Krakowem i pobierać opłaty od kierowców. Przez szereg lat umowa była tajna i nikt nie miał do niej wglądu. A urzędnicy z Jaworzna chcą sprawdzić, czy jest w niej zapis o tym, że węzła w Jeleniu nie można otworzyć.
Stalexport odwołał się w sprawie odtajnienia umowy koncesyjnej na A4
Jaworzno właśnie do tego dąży. Otwarcie węzła ułatwiłoby rozwój gospodarczy miasta i regionu. SAM twierdzi jednak, że gdyby tak się stało, kierowcy zjeżdżaliby z autostrady przed bramkami poboru opłat i nie płacili za przejazd A4.
W wyroku nakazującym odtajnienie umowy, sędziowie stwierdzili, że dokument, który przedsiębiorca zawiera ze Skarbem Państwa, nie może być tajny, bo dotyczy sfery publicznej. Stalexport z wyrokiem się nie zgadza. - Zdecydowaliśmy o złożeniu apelacji. Twierdzimy bowiem, że przedsiębiorca ma prawo do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa, o czym mówi ustawa o zamówieniach publicznych. W przeciwnym razie podmioty współpracujące z instytucjami publicznymi byłyby bezbronne wobec konkurencji, co byłoby niewłaściwe z perspektywy równych szans na rynku - mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy SAM.
CZYTAJ TAKŻE:
Bezpieczny weekend, policyjna akcja przedłużona na majówkę
Majówka 2011 w Jaworznie. Jak spędzisz wolny czas?
Rondo Magików w Jaworznie. Rondo w centrum już z nazwą i tablicą
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?