MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej walki niż umiejętności

Jarosław Adamski
Walki nie brakowało, choć niemal wszystkie drużyny w okresie przygotowawczym nie rzuciły na kolana wysoką formą.
Walki nie brakowało, choć niemal wszystkie drużyny w okresie przygotowawczym nie rzuciły na kolana wysoką formą.
Przez piątek i sobotę w Hali Miejskiego Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie rozgrywano coroczny turniej o Puchar Prezydenta. W tym roku do Jaworzna przyjechały 3 zespoły walczące z gospodarzami o tytuł.

Przez piątek i sobotę w Hali Miejskiego Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie rozgrywano coroczny turniej o Puchar Prezydenta. W tym roku do Jaworzna przyjechały 3 zespoły walczące z gospodarzami o tytuł.

- Przyjechali obrońcy tytułu sprzed roku Jadar Radom, mistrz Kanady drużyna Ryerson Rams, AZS PWSZ Nysa i my jako gospodarze - mówi Janusz Ciołczyk, dyrektor MCKiS ds. sportu.

Dobre złego…

W piątek na początek przed jaworznickimi fanami siatkówki wystąpili gospodarze, którym przyszło rywalizować z kanadyjską ekipą Ryerson Rams.

- Ciągle jesteśmy na etapie przygotowań do ligi. A taki jak ten turniej to znakomite przetarcie przed sezonem. Dziś zagraliśmy wyjątkowo słabo. Niewiele elementów nam wychodziło jak należy. I stąd taki a nie inny wynik - mówił po meczu Zbigniew Błaszczak, trener MCKiS Energetyka Jaworzno.

Rzeczywiście gra gospodarzy nie mogła się podobać, na szczęście wynik napawał optymizmem. Wygrana 3:2 (22:25, 26:24, 25:17, 27:29, 15:10) nie była oszałamiająca, ale dawała zwycięstwo. Jaworznianie w dwóch przegranych partiach ulegli nieznacznie. Gdyby nie zawiodła ich koncentracja mecz skończył by się zapewne wcześniej.

W drugim piątkowym meczu faworyci turnieju, zespół który w tym sezonie walczyć będzie w Polskiej Lidze Siatkówki Jadar Radom ograł spokojnie AZS Nysa 3:1 w setach. Wyraźnie górując nad rywalami, choćby w zagrywce.

Wystarczyły dwa mecze

aworyt także w sobotę pokazał na co go stać. Ogrywając Kanadyjczyków 3:0 niemal zapewnił sobie ostateczny sukces. Choć ten byłby cięższy do wywalczenia gdyby nie sobotnia porażka gospodarzy z akademikami z Nysy. 2:3 w setach i praktycznie jaworznianie zaprzepaścili szansę na wygranie turnieju.

- Graliśmy bardzo brzydką siatkówkę. Fatalnie radziliśmy sobie z przyjęciem, a bez tego w nowoczesnej siatkówce nie ma co liczyć na zwycięstwa - podkreślał po meczu trener Błaszczak.

W innych pojedynkach Nysa ograła najsłabszy w tym turnieju zespół z Kanady 3:0, a w ostatnim meczu turnieju zasłużone zwycięstwo nad Jadarem odniósł… Energetyk.

Zawodnicy z Jaworzna byli tak skoncentrowani, że od początku narzucili faworyzowanym radomianom swój styl gry. Bardzo zacięta walka trwała niemal przez całe spotkanie. Mimo, że MCKiS wygrało w setach 3:1 (22:25, 29:27, 28:26, 25:23).

Coraz bliżej ligi

- Chłopcy w ostatnim meczu zagrali z zębem. Pokazując się z jak najlepszej strony. Widać że ten skład ma duże możliwości. Bardzo dobrze zagrał Skrzypiński, Deszcz czy Michalski. Najlepiej nasz rozgrywający Konrad Niebój - mówi Zbigniew Błaszczak, trener MCKiS Energetyk Jaworzno.

Siatkarze z Jaworzna wystąpią jeszcze w dwóch turniejach. Z kolei 20 września rozegrają mecz kontrolny z rywalami z Kędzierzyna - Koźla, grającym w PLS. Wtedy też okaże się w jakiej dyspozycji są podopieczni Zbigniewa Błaszczaka. Na tle beniaminka PLS Jadara Radom wydaje się, że prognozy o walce o utrzymanie się jaworznian w drugiej lidze są zasłoną mgielną. A zespół MCKiS będzie jednak walczyć o poważniejsze cele.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto