Tymczasowy areszt dla 45-latka z Jastrzębia. Mężczyzna znęcał się nad swoją matką. Wszczynał awantury, zniszczył telefon, ukradł laptopa

Wszystko wskazuje na to, że udało się wreszcie położyć kres dramatowi starszej mieszkanki Jastrzębia-Zdroju. Kobieta była prześladowana przez własnego syna. Ten trafił jednak za kratki. I choć na razie spędzi za nimi jedynie trzy miesiące, to bardzo prawdopodobne, że do czasu jego powrotu na wolność minie o wiele więcej.

Jak informuje jastrzębska policja w trakcie pobytu mężczyzny w tymczasowym areszcie ma się rozpocząć jego proces w związku ze znęcaniem się nad matką. To przestępstwo, które zagrożone jest dłuższym pobytem w więzieniu.

- Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet kilkuletni pobyt za kratkami - informuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Na niekorzyść mężczyzny na pewno będzie działał fakt, że sąd orzekał już wobec niego. I to także w sprawie o znęcanie się. Wówczas był on wobec 45-latka jednak nieco bardziej pobłażliwy.

- Jak ustalili mundurowi, sprawca przemocy posiadał już sądowny zakaz zbliżania się do mamy z uwagi na wcześniejszy sądowy wyrok - mówi st. asp. Halina Semik.

Wyrok nie zrobił jednak na 45-latku większego wrażenia. Jastrzębska policja przekazuje, że nie zmienił on swojego zachowania i w dalszym ciągu znęcał się nad swoją matką. Nie przeszkadzał mu w tym nawet fakt, że nie mieszkał on wspólnie z nią. Przemocowiec wobec kobiety stosował różne formy przemocy. Od psychicznej po fizyczną.

- Syn wszczynał awantury, znęcając się nad matką, niejednokrotnie również fizycznie. Zniszczył jej telefon oraz ukradł z domu laptopa - wskazuje oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.