Świetny sposób na zarabianie znalazł sobie 28-letni jaworznianin, zatrzymany przez śląski oddział Straży Granicznej. Mężczyzna założył fikcyjną firmę z siedzibą w jego mieszkaniu. Potem zgłaszał w Powiatowym Urzędzie Pracy chęć zatrudnienia w tej firmie cudzoziemców z Białorusi, Ukrainy, Mołdowy i Rosji. Za odpowiednią gratyfikacją wystawił w sumie 166 takich oświadczeń. Dzięki temu cudzoziemcy mogli otrzymać polskie wizy.
Mieszkanka Warmii i Mazur załatwiała wizy cudzoziemcom z krajów Europy wschodniej, m.in. z Ukrainy, Uzbekistanu, Białorusi, Azerbejdżanu, Gruzji, Tadżykistanu i Mołdawii. Od każdego brała po kilkaset złotych.
Dwóch cudzoziemców zatrzymali funkcjonariusze straży granicznej na terenie powiatu legnickiego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że obaj wyłudzili polskie wizy.
W wyniku kontroli legalności pobytu oraz zatrudnienia przeprowadzonych w przeciągu ostatnich trzech dni przez funkcjonariuszy z Placówek Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej stwierdzono, że 28 cudzoziemców złamało obowiązujące ich przepisy.
Kilka tygodni trwały działania funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Krościenku, gdzie w ich konsekwencji ujawniono, iż 27-letnia mieszkanka Piaseczna, zarejestrowała 71 fikcyjnych oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom z Ukrainy, Białorusi, Mołdawii i Gruzji.
Funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali sześciu cudzoziemców (pięciu obywateli Mołdowy i obywatela Białorusi), którzy wjechali, przebywali w Polsce oraz usiłowali przekroczyć granicę dalej na Zachód.