Gdyby w pierwszym kwadransie lepiej nastawione celowniki mieli Bartosz Wojtków i Michał Szczyrba, a Sławomir Jeziorek nie stanął na wysokości zadania, to Szczakowianka przegrywałaby po 45 minutach. Na przerwę jaworznianie schodzili jednak prowadząc, dzięki trafieniu Rafała Jędrzejczyka. Wynik mógł być bardziej okazały, lecz Grzegorz Kmiecik nie sfinalizował zagrania Jędrzejczyka, a po rzucie wolnym Grzegorza Bizonia futbolówka trafiła do siatki, ale sędzia uznał, że ostatni dotykał jej będący na pozycji spalonej Kamil Stankiewicz.
W 50. minucie Robert Tkocz dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, a tam niepewną interwencję Jeziorka na gola zamienił Arkadiusz Przybyła. Rezultat po indywidualnej akcji i ograniu Bizonia podwyższył Wojtków i gospodarze musieli gonić wynik. Wyrównać udało im się w 86. minucie, gdy po uderzeniu Sebastiana Chojnowskiego piłka spadła pod nogi Grzegorza Kmiecika, a ten posłał ją do siatki.
Decydujący cios zadali jednak gracze Pniówka. Do dośrodkowania z rzutu rożnego Łukasza Halamy doszedł Wojtków i uderzeniem głową zapewnił gościom cenne trzy punkty.
Szczakowianka Jaworzno - Pniówek Pawłowice Śląskie 2:3 (1:0)
Bramki: Jędrzejczyk 16, Kmiecik 86 - Przybyła 50, Wojtków 64, 90+2.
Szczakowianka: Jeziorek - Małkowski, Stankiewicz (79. Radosz), Bizoń, Dębowski, Jędrzejczyk, Biskup (76. Zioło), Sierczyński (76. Chojnowski), Dylowicz (76. Kantek), Kondzielnik, Kmiecik.
WSZYSTKO O PIŁCE NOŻNEJ W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM!
ZOBACZ KOMPLET WYNIKÓW III LIGI
Kiedy Adamek znów zawalczy o mistrzostwo świata? Z kim przegrywa Podbeskidzie? Ile złotówek dostają kluby I ligi za prawa telewizyjne? Znasz odpowiedzi na te pytania? Sprawdź się w naszym QUIZIE!
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
