Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

System viaToll już działa. Samorządowcy skarżą się do premiera

Michał Wroński
Marzena Bugała
Wczoraj minął tydzień od wprowadzenia elektronicznej opłaty na polskich drogach. Boleśnie uderzyła ona po kieszeni kierowców ciężarówek, autobusów oraz wszystkich innych pojazdów o ciężarze powyżej 3,5 tony - jak oszacowali ich koszty za korzystanie z dróg mogą teraz wzrosnąć nawet czterokrotnie. Z drugiej strony jednak próba przejazdu " na lewo" grozi mandatem w wysokości 3000 złotych.

Skoro zatem nie opłaci się zignorowanie nowego systemu poboru opłat, to kierowcy szukają sposobów, by omijać płatne odcinki dróg. Coraz częściej słychać o "ucieczce" tirów na drogi lokalne. Idąc tym tropem sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w naszym województwie. Najwięcej płatnych odcinków znajduje się na trasach prowadzących z centrum aglomeracji w stronę czeskiej granicy - "wiślance" (DK 81), trasie ekspresowej S 1 oraz autostradzie A1.

Policjanci z powiatowych "drogówek" nie potwierdzają jednak, by w ostatnim tygodniu znacząco nasilił się ruch na równoległych trasach. Asp. sztab. Ireneusz Korzonek, zastępca naczelnika sekcji ruchu drogowego KMP w Cieszynie uważa, że taki manewr uniemożliwiła tirom ubiegłoroczna powódź, która poważnie uszkodziła "wiślankę" zmuszając kierowców do szukania alternatywnych tras dojazdu do Czech.

PKM Jaworzno gotowy do startu systemu viaTOLL

- Masowo rozjeżdżali więc drogi lokalne, czego efektem były skargi samorządowców domagających się wprowadzenia tam ograniczeń dla ruchu ciężkich pojazdów. Dlatego na większości tych dróg obowiązuje dziś zakaz jazdy dla pojazdów o ciężarze powyżej 15 ton i tiry, nawet gdyby chciały, nie mogą skorzystać z takiego "objazdu" - mówi Ireneusz Korzonek i sugeruje, że jeśli gdzieś szukać uciekających z "wiślanki" tirów to na drodze wojewódzkiej 938 prowadzącej z Cieszyna w stronę Pawłowic. Policjanci z żorskiej komendy nie potwierdzają jednak takiego scenariusza.

- Także na terenie samego miasta nie zauważyliśmy wzmożonego ruchu ciężarówek - mówi mł.asp. Robert Noworyta z "drogówki" w Żorach. Podobną odpowiedź na pytanie o ewentualną ucieczkę tirów na ulice miasta usłyszeliśmy także od funkcjonariuszy w Dąbrowie Górniczej - prowadzący od tego miasta do granicy województwa odcinek drogi krajowej 94 objęty jest nowym system opłat.

- Nie widać jednak większej ilości ciężarówek na bocznych drogach. Nie odnotowaliśmy też na nich większej ilości zdarzeń - zapewnia asp. Mariusz Miszczyk, rzecznik policji w Dąbrowie Górniczej.

Opłata dla miejskich autobusów trafi przed Trybunał

To skandal, że miejskie autobusy muszą płacić nową, znacznie wyższą od dotychczasowej opłatę drogową - uważają samorządowcy i piszą do premiera Donalda Tuska list protestacyjny w tej sprawie. W dokumencie sygnowanym przez Związek Powiatów Polskich jego prezes Marek Tramś przypomina, że w wielu przypadkach objęta opłatą droga krajowa stanowi główną oś komunikacyjną miasta, a wprowadzając nowe przepisy resort infrastruktury w ogóle nie zapytał o zdanie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, co - zdaniem ZPP - stanowi naruszenie prawa. W związku z tym Związek zapowiada złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie wadliwości rozporządzenia szefa resortu infrastruktury. Rzecznik ministerstwa Mikołaj Karpiński obiecuje tymczasem, że po pierwszym kwartale funkcjonowania nowego systemu resort siądzie do rozmów z przedstawicielami Izby Komunikacji Miejskiej i ustali jakie skutki dla Krajowego Funduszu Drogowego miałoby ewentualne wprowadzenie ulgi dla miejskich autobusów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto