Stalking polega na uporczywym nękaniu innej osoby, które wzbudza u niej uzasadnione poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. Z taką formą przestępstwa w połączeniu z groźbami karalnymi miała do czynienia 42-letnia mieszkanka Jaworzna, która we wtorek (10 maja) zgłosiła się do Komendy w Jaworznie i poinformowała, iż została zaatakowana przez swojego znajomego. Kobieta nie mogła uwolnić się od natarczywego "adoratora". Mężczyzna bardzo często, głównie za pośrednictwem telefonu i sms-ów, nagabywał swoją znajomą.
- Wielokrotnie także się jej odgrażał. Prawdziwa eskalacja nastąpiła jednak w miniony wtorek, kiedy kobieta przypadkowo spotkała oprawcę na ulicy. 57-latek zauważył swoją "sympatię" po czym, a kiedy kobieta odmówiła propozycji spotkania, agresywny jaworznianin zaczął ją szarpać, dusić i kilkukrotnie ją uderzył. Kobieta zatrzymała jadący samochód, a kierowca udzielił jej pomocy szybko odjeżdżając od napastnika - informują jaworzniccy policjanci.
Mężczyzna natychmiast przywiózł kobietę do jaworznickiej komendy, gdzie została udzielona jej pomoc. 57-letni sprawca po kilku godzinach został zatrzymany w pobliżu miejsca zamieszkania. Mężczyzna znany jest jaworznickim stróżom prawa, ponieważ w marcu br. opuścił on areszt śledczy. Odbywał karę za te same przestępstwa, wobec tej samej kobiety.
Tym razem po zatrzymaniu sprawcy śledczy i prokurator nie mieli wątpliwości, że dopóki mężczyzna nie zostanie odizolowany, nie zakończy nękania kobiety. Po zgromadzeniu materiału dowodowego jaworznicki sąd uwzględnił wniosek śledczych i zastosował wobec mężczyzny najsurowszy z możliwych środków zapobiegawczych – tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
