Zupełnie nieoczekiwanie dla wszystkich Sąd oddalił wniosek prawników Ministra Infrastruktury, żeby wysłuchać Dyrektora Departamentu Dróg i Autostrad, który chciał opowiedzieć jakie tajemnice znajdują się w umowie ze Stalexportem. Przedstawiciele Gminy zawnioskowali wówczas by Sąd sam zapoznał się z umową koncesyjną.
Jaworzno domaga się przed sądem odtajnienia umowy koncesyjnej rządu ze Stalexportem
Sąd po ogłoszonej przerwie zdecydował, że do wydania wyroku nie jest mu potrzebna znajomość treści umowy.
- Może to oznaczać, że Sąd zdecydował, że nie odtajni umowy z przyczyn formalnych, co nie jest dla nas groźne, gdyż braki formalne można usunąć i zajmie to jedynie czas - mówi Tomasz Tosza z Wydziału Inwestycji Miejskich, który brał udział w rozprawie. - Lub, co bardziej prawdopodobne, przyjął argumenty Gminy, gdyż tylko wówczas znajomość treści umowy nie jest potrzebna.
Prawnicy Gminy uważają, bowiem że umowa koncesyjna nie może być tajna gdyż nie zezwalają na to przepisy ustawy o zwalczaniu czynów nieuczciwej
konkurencji i ustawy ochronie konkurencji i konsumentów. Zgodnie z nimi przedsiębiorcy mają prawo chronić swoje tajemnice jedynie przed konkurentami. Rzecz w tym, że Stalexport - w świetle przepisów - nie ma konkurencji gdyż między Krakowem a Katowicami nie ma żadnej innej płatnej autostrady.
Stalexport stara się, by umowa koncesyjna nie została ujawniona
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?