Stalexport atakuje: wycinka drzew jest nielegalna!

Drzewa wycinał Miejski Zakład Drogowy z Jaworzna, bo miasto chce tam wybudować Drogę Współpracy Regionalnej. Nowa droga będzie konkurencją dla autostrady A4.

- Musieliśmy interweniować. Zauważyliśmy, że ktoś wycina drzewa w pasie autostrady, a za ten pas odpowiada zarządca drogi, czyli w tym przypadku my - tłumaczy Alicja Rajtar, rzeczniczka prasowa firmy Stalexport Autostrada Małopolska.

Urzędnicy z Jaworzna przekonują jednak, że ta sprawa to kolejna próba opóźniania ich inwestycji.

- Wszystkie nasze działania są zgodne z prawem, a na potwierdzenie tego mamy stosowne decyzje - przekonuje Sebastian Kuś z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

5 marca wojewoda śląski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację tej inwestycji. Na dodatek nadał jej rygor natychmiastowej wykonalności. Prace przy wycince drzew w miejscu, gdzie pobiegnie nowa droga rozpoczęły się 8 marca. Wtedy też informacja o rozpoczęciu robót wpłynęła do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Miasto ma też opinię ornitologiczną, z której wynika, że drzewa można wycinać do 15 kwietnia, czyli jeszcze przed sezonem lęgowym ptaków.

Na razie nie wiadomo, jakie stanowisko w sprawie zajmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

- Rzeczywiście takie pismo do nas wpłynęło, ale nie będziemy zajmować stanowiska w tej sprawie, bo to spór między miastem a Stalexportem - wyjaśnia Dorota Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału GDDKiA.

Urzędnicy z Jaworzna są jednak pewni, że Stalexport znalazł kolejny powód, by opóźniać inwestycję. Wcześniej brak zgody spółki na to, żeby fragment ronda w ciągu Drogi Współpracy Regionalnej stanął na węźle autostrady zamkniętym dla ruchu samochodów zmusił miasto do zmiany planów. Konieczne było też dokupienie kolejnych działek. W efekcie budowę rozpoczęto z półrocznym opóźnieniem.