Ksiądz Walenty potajemnie udzielał ślubów żołnierzom, za co spotkała go zresztą śmierć. Ale ludzie, których uszczęśliwił, zaczęli obchodzić dzień jego śmierci jako dzień zakochanych.
Inna wersja historii mówi o tym, że Walenty pomagał prześladowanym chrześcijanom, na czym został przyłapany i skazany na śmierć. Z więzienia miał wysłać list do ukochanej dziewczyny, wyznając jej miłość i podpisując się "Twój Walenty".
Może być również tak, że Walenty ze swoim późniejszym świętem nie miał nic wspólnego poza nazwą. Otóż 15 lutego starożytni rzymianie obchodzili Święto Wiosny - Luperkalia. Wtedy to oddawali cześć bogom upraw, w szczególności Faunowi. Odbywały się radosne i dość frywolne zabawy ku czci budzącej się do życia natury. A wiadomo, że na wiosnę kwitnie nie tylko przyroda.
Zobacz również: Walentynki 2010 na Śląsku i w Zagłębiu [Serwis specjalny] |
Brytyjczycy uważają Walentynki za własne święto dlatego, że rozsławił je na cały świat sir Walter Scott. Twierdzą, że 14 lutego to dzień, kiedy na Wyspach Brytyjskich ptaki zaczynają łączyć się w pary. Ludzie po prostu idą za ich przykładem.
W formie zbliżonej do obecnej Walentynki obchodzone są w zachodniej i południowej Europie od średniowiecza. We wschodniej i północnej nieco później.
W przedwojennej Polsce na kresach 4 marca były obchodzone Kaziuki. Wtedy to zakochani wyznawali sobie miłość i obdarowywali się wypiekami. Pełną parą Walentynki zaczęły wkraczać w latach 90. ubiegłego wieku, razem z wieloma innymi zwyczajami. Dlatego dla wielu Walentynki to przejaw komercjalizacji i amerykanizacji.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?