Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Senior Wigor Jaworzno. Dom dla seniorów po remoncie [ZDJĘCIA]

Anna Zielonka
180 tys. złotych na remont i 70 tys. złotych na wyposażenie. W sumie 250 tys. złotych dostało Jaworzno na remont Dziennego Domu Pomocy Społecznej w Szczakowej i przerobienie go na Dom „Senior-WIGOR” dla 30 osób, które skończyły 60 lat. Stało się to w ramach rządowego programu, w ramach którego Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło konkurs dla samorządów.

- Nasze miasto uzyskało najwyższą liczbę punktów w konkursie i otrzymało maksymalną kwotę dofinansowania. Realizatorem projektu był Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Jaworznie - podkreśla Jacek Szkółka, kierownik Domu „Senior-WIGOR”. - Istotą projektu jest to, aby polepszyć warunki w takich domach i podnieść jakość usług świadczonych na rzecz seniorów. W Domu „Senior-WIGOR” osoby starsze otrzymują m.in. ośmiogodzinną opiekę, od poniedziałku do piątku, zapewnione mają trzy posiłki z kolacją na wynos, zajęcia ruchowe, masaż podtrzymujący, wsparcie psychologa, konsultacje z dietetykiem - wymienia dalej Jacek Szkółka.

Jak dodaje, przez najbliższe dwa lata Dzienny Dom „Senior-WIGOR” prowadzić będzie Stowarzyszenie „Nasza Przystań”, które wygrało otwarty konkurs na realizację tego zadania, a które prowadzi też inny Dzienny Dom Pomocy Społecznej na Leopoldzie.

Kto dokładnie może korzystać z usług Domu „Senior-WIGOR” w Szczakowej? Stałymi bywalcami tego miejsca są jaworznianie, którzy ze względu na wiek, stan zdrowia, sytuację życiową, a także ze względu na warunki rodzinne, mieszkaniowe, materialne i bezradność w sprawach prowadzenia gospodarstwa domowego nie są w stanie sami normalnie funkcjonować w społeczeństwie.

- Są kierowani do Dziennego Domu „Wigor-SENIOR” na podstawie decyzji administracyjnej, wydanej przez jaworznicki MOPS - kontynuuje kierownik.

Remont budynku przy ul. Jagiellońskiej 18 trwał kilka miesięcy. W tym czasie seniorzy spędzali dni w DDPS-ie na Leopoldzie. Do Szczakowej, wszyscy, którzy skończyli już 60 lat, wrócili tuż przed Bożym Narodzeniem. Są zachwyceni zmianami, jakie zaszły w ich DDPS-ie.

- Obejrzałam już wszystkie pomieszczenia i jestem zachwycona zmianami - podkreśla Józefa Kuś, która do DDPS-u przychodzi razem z mężem Mieczysławem. - Pokoje są bardzo dobrze wyposażone, np. duża sala wypoczynkowa, jest kilka toalet, dostosowanych też do potrzeb osób niepełnosprawnych - wymienia.

- Do DDPS-u przychodzę od ośmiu lat. Bardzo podoba mi się tu podoba, bo zawsze mam z kim pogadać. Gramy w różne gry, słuchamy muzyki - zaznacza Ryszard Dębski. Pokazuje nam płyty z muzyką biesiadną. Ma ich całe pudełko. - Cieszę się, że jest takie miejsce jak ten Dom. Tu człowiek nie jest samotny - dodaje.

Każdy senior zawsze znajdzie dla siebie jakieś zajęcie. Na przykład Alicja Kluczak bardzo lubi robótki krawieckie i szycie na maszynie. - Zawsze pomogę, gdy komuś rozpruje się ubranie lub odpadnie guzik - uśmiecha się jaworznianka. - Bardzo lubię to zajęcia - dodaje. Do DDPS-u przychodzi od 10 lat.

Stałą bywalczynią Domu jest już od 31 lat 87-letnia Krystyna Chechelska - Za moich czasów pracowało tu trzech kierowników. Mam mnóstwo wspomnień - zaznacza pani Krysia.

W ośrodku odbywają się też zajęcia rehabilitacyjne, które prowadzi Łukasz Michael. Na masaże do niego przychodzi na przykład Wanda Baka. Chwali sobie rehabilitację. A

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto