Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rynek w Jaworznie. Pytamy o opinię przedsiębiorców. Liczą straty

Anna Zielonka
Rynek w Jaworznie prawie gotowy. O opinię na jego temat zapytaliśmy przedsiębiorców mających sklepy i inne lokalne w przyrynkowych budynkach. Co oni na to? Mówią, że mają ogromne straty i stracili klientów, bo nie było dojazdu, a kurz i brak przejścia, utrudniał dostęp do sklepów.

Rynek w Jaworznie. Pytamy o opinię przedsiębiorców. Liczą straty:

Straty liczy na przykład Andrzej Chrobok, właściciel kawiarni Africana Cafe.

- Myślę, że wszystkie aspekty remontu rynku, który wymyślili jaworzniccy urzędnicy, będą ocenione przez mieszkańców w następnych wyborach, również to, że będzie on nieprzejezdny – zaznacza.

Przebudowa rynku w Jaworznie - zobacz najnowsze zdjęcia!

Starówka, prawie odcięta dla pieszych przez modernizację, w czasie remontu bardzo opustoszała. Klienci niechętnie udawali się po sprawunki i na coś słodkiego na jaworznicki rynek.

- Poza tym kto by chciał pić kawę czy jeść lody, gdy dookoła sporo kurzu, huk i zamieszanie? – pyta.

Czy na wiosnę otworzy ogródek przy kawiarni?

- Nie wiem, jak to będzie. Przed lokalem zaprojektowano miejsce zielone, więc stoliki i krzesła możemy umieścić tylko na chodniku. Trzeba będzie jakoś sobie poradzić – przyznaje.

Myśli o otwarciu ogródka w stylu francuskim lub włoskim, gdzie klienci siedzą przed kawiarnią, piją kawę i cieszą się przebywaniem na świeżym powietrzu.

- Być może miasto pozwoli nam otworzyć ogródek nieco dalej od kawiarni. Chciałbym po prostu, aby był widoczny i dostępny dla klientów – podkreśla.

Witold Stalmach jest zegarmistrzem i ma mały warsztat w północnej pierzei rynku. Choć podczas remontu było trudno, nie zamierza zwinąć interesu.

- Z czegoś trzeba żyć – podkreśla. Wydatki miał jednak spore. Na żądanie miasta, musiał odnowić witrynę sklepu, żeby pasowała do reszty otoczenia. Wydał na to pieniądze z własnej kieszeni.

– Ale, co ważne, przez cały okres modernizacji, moi stali klienci nie zawiedli i korzystali z moich usług. Myślę, że i po otwarciu rynku też będą przychodzić – dodaje.

Gorzej miał pan Dariusz (dane do wiadomości redakcji), który też ma sklep przy rynku. Straty szacuje na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak przyznaje, od sześciu miesięcy nie ma wypłaty. Nie widzi więc widoków na przyszłość. Jego zdaniem, brak miejsc parkingowych skutecznie odstraszy klientów.

- Myślę więc o przeobrażeniu mojej działalności albo wynajęciu komuś lokalu – dodaje.

Mamy jednak dobrą wiadomość dla kierowców. Na Pocztowej powstają miejsca parkingowe!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto