Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rynek w Jaworznie. Koniec coraz bliżej, komu się to podoba? [GALERIA]

Anna Zielonka
Rynek w Jaworznie: Sprawdzamy, jak postępują prace na jaworznickim rynku. Czy remont zostanie zakończony na czas? Podobno tak, przynajmniej tak twierdzi Krzysztof Ciemniewski z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. Koniec więc coraz bliżej, komu się to podoba?

Rynek w Jaworznie. Koniec coraz bliżej, komu się to podoba?

- Termin ustalony umową z Urzędem Marszałkowskim mija 30 października. Myślę, że do tej pory modernizacja płyty rynku zostanie zakończona - podkreśla urzędnik. - Całkowite udostępnienie starówki mieszkańcom nastąpi na początku listopada - dodaje.

Ale jak na razie urzędnicy nie przewidują oficjalnego otwarcia 11 listopada. Termin wielkiej fety nie został jeszcze ostatecznie ustalony. W tym tygodniu ma być montowane nagłośnienie, a w przyszłym m.in. wieża mediów.

Koniec remontu płyty rynku nie oznacza jednak finału prac na ulicach Mickiewicza i Pocztowej. Te potrwają jeszcze kilka miesięcy.

Zapytaliśmy mieszkańców okolicznych kamieniczek, jak radzą sobie z remontem rynku.

Alojzy Guja, który mieszka w sercu Jaworzna już 50 lat, nie ma zastrzeżeń. Przyznaje, że natrafiał na utrudnienia, gdy wszystko było rozkopane, ale teraz jest lepiej. Czeka na koniec prac.

Razem z żoną mieszkają w zaciszu, więc warkot i huk na starówce im nie przeszkadza. Mało też wychodzą z domu.

- Tylko na Kocią na zakupy - podkreśla nasz rozmówca. Nowy rynek, jak na tę chwilę, podoba mu się, bo zmienia się na lepsze. Ale nie wszystko jest jeszcze skończone. Oceni, jak remont dobiegnie końca.

- Poprzedni wygląd rynku też nie był brzydki, w ogóle to widziałem też rynek sprzed wojny, dużo się zmieniło - dodaje.

Jego zdaniem to dobrze, że główny miejski plac będzie nieprzyjezdny dla ruchu. Sam nie ma samochodu, więc brak ulicy mu nie przeszkadza.

Z kolei na ten akurat aspekt narzekają Wanda i Stanisław Kubikowie. Uważają, że odcięcie rynku dla ruchu nie jest najlepszym rozwiązaniem.

- Może i będzie ładnie, ale czy wygodnie? Na rynek będą mogły wjeżdżać tylko policja, straż, karetka i inne służby miejskie. A my? Poza tym odgrodzili nam wjazd do bramy różnymi przeszkodami, np. zaraz przed nią ma rosnąć drzewo - podkreśla pan Stanisław.

Nabierający kształtów rynek, ich zdaniem, nie jest brzydki. Ale, podobnie jak pan Alojzy, ocenią go dopiero po zakończeniu prac. Cieszą się jednak, że centralny plac w mieście przechodzi odnowę.

Wspominają, jak żyło im się podczas najintensywniejszych prac remontowych.

- Czasami nie dało się nawet wyjść z bramy, bowiem wszystko było rozkopane, a błota po deszczu było sporo - stwierdza pani Wanda. Ma nadzieję, że w zimie nie będzie ślisko, a kałuże po deszczu nie będą zbierać się w bramie.

Ich zdaniem wszystko bardzo długo trwa, a i teraz nie widać, żeby prace dobiegały końca.

- Najpierw było za gorąco, teraz znowu z jakiegoś powodu coś się opóźnia. Zima przyjdzie i remont nadal nie będzie skończony - wróży pani Wanda.

Brakuje też ubikacji na starówce, a ta jest potrzebna, bowiem bywalcy okolicznych barów, nie mogąc znaleźć toalety, załatwiają swoje potrzeby w bramach.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto