Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remis w derbach Jaworzna. Stadion Ciężkowianki zgromadził tłumy kibiców

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
LKS Ciężkowianka zmierzył się z Victorią 1918 Jaworzno w Wielkich Derby Jaworzna na stadionie w Ciężkowicach. W sumie padły 4 bramki, w tym jedna samobójcza, wyrównująca wynik spotkania.
LKS Ciężkowianka zmierzył się z Victorią 1918 Jaworzno w Wielkich Derby Jaworzna na stadionie w Ciężkowicach. W sumie padły 4 bramki, w tym jedna samobójcza, wyrównująca wynik spotkania. LKS Ciężkowianka
LKS "Ciężkowianka" zremisowała z Victorią 1918 Jaworzno w derbach Jaworzna. Rezultat 2:2 przypieczętowała bramka samobójcza.

Mimo nienajlepszych warunków pogodowych, w sobotę 13 sierpnia na Wielkie Derby Jaworzna na stadion "Ciężkowianki" przybyły tłumy kibiców. Piłkarskie widowisko rozpoczęło się o 17. Starły się ze sobą LKS "Ciężkowianka" (gospodarz) i Victoria 1918 Jaworzno.

Piłkarze zafundowali piękne widowisko

Na prowadzenie w 7 minucie mieli szansę wyjść gospodarze, jednak główka Marcina Psiody minimalnie przeszła obok słupka bramki Konrada Dzięgiela. Goście, głównie za sprawą wszędobylskich Fahrenholta i Sierczyńskiego, kilkukrotnie stworzyli groźne sytuacje na przedpolu Daniela Kotyzy. Celne strzały na bramkę rozpoczął w 25 minucie Marcin Fijołek, zawodnik gospodarzy. Sekundy wcześniej golkiper gości poradził sobie ze strzałem z dystansu, ale wobec dobitki Fijołka okazał się bezradny. Już dwie minuty później, w 27 minucie padła bramka wyrównująca za sprawą Patryka Fahrenholta. Ten remisowy rezultat drużyny dowiozły do przerwy, chociaż okazji z obydwu stron nie brakowało. W przerwie szkoleniowiec Victorii zdecydował się wprowadzić do gry Jakuba Lipca, Mateusza Paryża i Mariusza Suwaja. Szczególnie ten ostatni, który nie wystąpił od początku spotkania z powodu kontuzji, a spisywał świetnie w czasie swoich występów w ciężkowickim teamie, był groźny dla defensywy gospodarzy. Dwukrotnie po jego uderzeniach z dystansu piłka nieznacznie mijała okienko ciężkowickiej bramki, a stałe fragmenty gry w jego wykonaniu były sporym zagrożeniem dla Kotyzy. Ciężkowianie, pod fachowym okiem Szymona Pieczki uparcie atakowali bramkę Dzięgiela, który wykazywał się najwyższym kunsztem bramkarskim. W 70 minucie musiał jednak skapitulować, gdy po rzucie rożnym egzekwowanym przez Piotra Woronowicza, Marcin Psioda z główki wpakował piłkę do siatki. Dziesięć minut później, jeden z defensywnych „Ciężkowianki” w 80. minucie spotkania sfaulował napastnika gości. Strzału na bramkę Ciężkowianki dokonywał Suwaj i po precyzyjnym dośrodkowaniu popularnego „Mario”, padł wyrównujący gol. Arbiter odnotował gol samobójczy. Fani Victorii są przekonani, że do siatki trafił jednak Piotr Sierczyński. Zawodnicy obu drużyn, zafundowali widzom kapitalny, pełen napięcia spektakl piłkarski. W ostatniej minucie mogła paść zwycięska bramka dla „Ciężkowianki”. Po dośrodkowaniu Woronowicza ze stałego fragmentu gry i strzale głową Doriana Prytki, piłka o centymetry minęła lewy słupek bramki gości. Spotkaniu sędziowali Rafał Ziach ( główny arbiter) oraz Piotr Mucha i Dariusz Pokwiczał. Żółte kartki zaliczyli Szymon Nowak i Marcin Psioda („Ciężkowianka”) oraz Bruno Łoziński i Piotr Sierczyński (Victoria 1918)

Dodatkowy smaczek rywalizacji

Obie drużyny zanotowały znakomite występy w minionym sezonie. „Ciężkowianka” bez porażki zdominowała rozgrywki chrzanowskiej klasy A, uzyskując w sposób bezapelacyjny awans do klasy okręgowej. Z kolei Victoria 1918 zajęła miejsce na najniższym stopniu podium, do końca licząc się w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Przed rozpoczęciem spotkania okazałe puchary dla LKS „Ciężkowianka” wręczyli z okazji awansu do klasy okręgowej Józef Cichoń, członek władz Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, prezes Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów oraz Marian Morawski sekretarz JSP „Szczakowianka” Jaworzno i Arkadiusz Jamroz członka zarządu "Szczakowianki", także Nikodem Ryś, prezes Victorii 1918 Jaworzno. Ponadto prezes Cichoń wręczył wzór koszulki, których komplet strojów dotrze do Ciężkowic w przyszłym tygodniu. Dodatkowego smaczku rywalizacji dodawał fakt, że obecny trener Victorii Robert Moskal 17 lat temu wprowadzał szkoleniowca „Ciężkowianki” Szymona Pieczkę do kadry II ligowej wówczas „Szczakowianki”. Przed laty rywalizował również na piłkarskiej murawie z prezesem „Ciężkowianki” Januszem Ciołczykiem w drużynach młodzieżowych.
Na meczu panowała atmosfera święta, kibicowały całe rodziny, od 3-letnich dzieci po seniorów. Fani „Ciężkowianki” odczuwają niedosyt, czując w końcówce meczu szansę na wygraną. Za tydzień, w sobotę 20 sierpnia, Victorię 1918 czeka wyjazd do Gromca. Z kolei „Ciężkowicki Walec” zmierzy się na stadionie przy ulicy Makowej w Byczynie w kolejnym meczu derbowym z miejscową „Zgodą”. Początek tego spotkania o godzinie 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto