MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Priorytetem wciąż pozostaje liga

Jarosław Adamski
Młode adeptki z Jaworzna będą w tym sezonie musiały się wznieść na szczyt swoich umiejętności, by zapewnić sobie ligowy byt.
Młode adeptki z Jaworzna będą w tym sezonie musiały się wznieść na szczyt swoich umiejętności, by zapewnić sobie ligowy byt.
Do rozpoczęcia sezonu ligowego zostało bardzo mało czasu. Pierwszy mecz z Polonią Świdnica odbędzie się już w tę sobotę. Tymczasem forma, jaką prezentują młode siatkarki z Jaworzna bardziej martwi ich sympatyków, niż ...

Do rozpoczęcia sezonu ligowego zostało bardzo mało czasu. Pierwszy mecz z Polonią Świdnica odbędzie się już w tę sobotę. Tymczasem forma, jaką prezentują młode siatkarki z Jaworzna bardziej martwi ich sympatyków, niż napawa optymizmem. Nie tłumaczy tego nawet mniejszy prestiż pucharowych rozgrywek, czy kłopoty zdrowotne, jakie dotknęły ekipę Mariusza Łozińskiego w ubiegłym tygodniu.

Porażka 0:3

W minioną sobotę siatkarki MCKiS Jaworzno podejmowały we własnej hali rywalki zza miedzy - zespół MOSiR-u Remagum Mysłowice. Podczas niedawnego turnieju w Częstochowie jaworznianki uległy rywalkom, ale po zaciętej walce 2:3. Tym razem nie tylko musiały uznać gorycz porażki, ale jeszcze przełknąć styl w jakim do tego doszło.

- Trudno być zadowolonym po takim spotkaniu. Mimo że głównym celem są rozgrywki ligowe, a nie pucharowe, chcieliśmy się dobrze zaprezentować naszej publiczności. Za dużo jednak w dzisiejszym meczu było błędów po naszej stronie, a za mało dobrej stabilnej gry - mówił po meczu Mariusz Łoziński trener MCKiS Jaworzno.

Nierówna gra

Pierwszy set sobotniego boju rozpoczął się od kilku błędów po stronie zespołu gospodyń. W efekcie po kilku minutach jaworznianki przegrywały już 4:10. Czas wzięty przez trenera Łozińskiego znacznie poprawił koncentrację w ekipie. Dobra gra Sawaniewicz sprawiła, że pozostałe z wyjściowej szóstki: Kuryło, Pielecka, Pstraś, Łoś, Bajorek i Suska jako libero zaczęły odważniej grać. Na efekty nie trzeba było czekać.

Od stanu 11:15 siatkarki z Jaworzna doprowadziły do remisu 20:20. Niestety zadowolone z tego młode jaworznianki przegrały kolejne trzy piłki. I mimo walki przegrały tego seta do 23. Drugi set to fatalna postawa MCKiS. Przegrana 16:25 mówi wyraźnie, kto grał a kto tylko statystował na boisku.

Trzeci set to znowu walka. Jaworznianki nawet prowadziły dzięki dobrej postawie Bajorek i Pstraś 19:15. Niestety przewaga została szybko roztrwoniona, i mimo prowadzenia jeszcze 23:22 dla jaworznianek to ekipa z Mysłowic schodziła z parkietu wygrana.

Co dalej?

- Priorytetem dla nas jest oczywiście liga. Stąd nie rozpaczamy po tej porażce. Choć trzeba przyznać, że wynik jest gorszy od gry, a moje zawodniczki stać na więcej. Niestety dziś z mysłowiczankami popełnialiśmy zbyt dużo błędów. To sprawiło, ze w decydujących momentach przegrywaliśmy ważne piłki. Teraz chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i w sobotę walczyć o pierwsze punkty - mówi Mariusz Łoziński.

Celem beniaminka, jakim jest MCKiS w tym sezonie drugoligowych zmagań jest oczywiście utrzymanie się w lidze. Szczególnie, że większość zawodniczek grających w Jaworznie to wychowanki klubu. Wypada im tylko życzyć skuteczniejszej gry, i mniejszej nerwowości podczas kolejnych spotkań.

MCKiS Jaworzno - MOSiR Remagum Mysłowice 0:3 (23:25, 16:25, 23:25)

Składy:

MCKiS: Kuryło, Pielecka, Sawaniewicz, Pstraś, Łoś, Bajorek i Suska (l) oraz Samul, Bojko, Kowalska.

MOSiR: Bawoł, Baran, Ciechanowska, Glik, Hyla, Klocek, Gałek (l) oraz Olszówka i Smyczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto