W ogniu zginęła jedna osoba, a siedem, w tym trzyletnie dziecko, trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem. Z kolei kilkudziesięciu lokatorów kamienicy noc spędziło w hotelu robotniczym Dalia na Osiedlu Stałym i u swoich krewnych. Połowa z nich wróciła do swoich mieszkań.
W czasie pożaru spaliło się jedno mieszkanie, dym rozprzestrzenił się po całej kamienicy, ogień zajął też inne lokale na drugim piętrze i poddaszu. Pożar gasiły wszystkie jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Jaworznie (pięć zastępów) i cztery drużyny ochotniczych straży pożarnych z terenu miasta. Na pomoc pogorzelcom przyjechały dwa ambulanse pogotowia i pięć radiowozów policyjnych. Podstawiono też autobus PKM Jaworzno, w którym schronili się zziębnięci ludzie. Gaszenie pożaru trwało prawie cztery i pół godziny. Cały wtorek strażacy dogaszali zgliszcza.
- W spalonym mieszkaniu znaleźliśmy zwłoki mężczyzny, który prawdopodobnie przyszedł w tam w gości - mówi Andrzej Filipczak z Państwowej Straży Pożarnej w Jaworznie. - Ogień zajął mieszkanie i strych. Gaszenie było trudne, bo w budynku jest tylko jedna klatka. Trzeba było ewakuować wszystkich mieszkańców, a także lokatorów z kamienicy obok, bo baliśmy się, że również ją dosięgną płomienie - tłumaczy strażak. Musiała interweniować też policja, bo jeden z mieszkańców był pijany, a przy okazji bardzo agresywny. Trafił do izby wytrzeźwień. Po ugaszeniu pożaru pojawiły się obawy, czy kamienica nadaje się do zamieszkania. Budynek jest bowiem w opłakanym stanie. Jego stan już następnego dnia sprawdzał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Jaworznie, którego zadaniem było ocenić, czy nie została naruszona konstrukcja i jakie prace muszą być wykonane.
- Połowa mieszkań, czyli te na parterze i pierwszym piętrze, nadają się do użytku. Reszta wymaga remontu - mówi Agnieszka Zymonik, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie. Referat lokalowy Urzędu Miejskiego w Jaworznie przydzieli rodzinom zastępcze mieszkania.
Całą sprawę badają także cały czas policjanci z Jaworzna i jaworznicka prokuratura. Przyczyną pożaru prawdopodobnie było zaprószenie ognia.
- Śledztwo cały czas trwa, ale, jak dotychczas, nie stwierdziliśmy, aby to było podpalenie - mówi Lilianna Sobańska, prokurator rejonowa w Jaworznie. Jak twierdzą inni lokatorzy, zanim doszło do pożaru w lokalu trwała impreza alkoholowa.
W pożarze mieszkania w Jaworznie zginęła jedna osoba, siedem zatruło się czadem
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?