Aby dziecko było bezpieczne na placu zabaw, huśtawki, drabinki, piaskownice i zjeżdżalnie muszą mieć wszystkie wymagane atesty. Sprawdziliśmy stan jaworznickich ogródków jordanowskich. Okazuje się, że nie jest wcale tak źle, a i rodzice dzieci, korzystających z piaskownic i huśtawek, są zadowoleni z tego, co znajduje się na miejskich placach. Choć niektóre, rozklekotane urządzenia nadają się tylko do wymiany.
Już czas dla rowerów. Gdzie wybrać się w Jaworznie?
Jednocześnie ogłaszamy ranking najładniejszych ogródków jordanowskich w mieście. Prezentujemy zdjęcia czterech, które naszym zdaniem zasługują na uwagę. Są to place zabaw przy ulicy Matejki w centrum Jaworzna, na Podwalu, w miejskim parku przy alei Piłsudskiego i na Podłężu przy Przedszkolu Miejskim nr 27. Czekamy na kolejne sugestie od naszych Czytelników i internautów na naszej stronie internetowej jaworzno.naszemiasto.pl.
W dobrym stanie są place przy Matejki i na Podwalu. Nowe, schludne, powstały całkiem niedawno (pierwszy w tamtym roku, a drugi dwa lata temu). Są tam huśtawki, zestawy z drabinkami i zjeżdżalnią, koniki, ławeczki, piaskownice oraz urządzenia do ćwiczeń siłowych i rekreacyjnych, podobne do tych wykorzystywanych w tradycyjnych siłowniach czy klubach fitness. W pogodne dni bawi się na nich cała chmara dzieci. Rodzice są zadowoleni.
- Dzieci mają tu dużo atrakcji. Urządzenia do zabawy są ładne i jest ich sporo. Przydałoby się jednak więcej huśtawek, również dla starszych dzieci, bo te które są, mają za małe siedzenia - mówi Monika Czusz, mama 5-letniej Emilki. Z kolei Przemysław Czusz uważa, że pod huśtawkami, drabinkami i zjeżdżalniami przydałyby się miękkie maty, aby dzieci nie zrobiły sobie krzywdy.
Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych administruje pięcioma placami zabaw i 28 piaskownicami. MZNK przeprowadza przeglądy obiektów i urządzeń na tych placach.
- W najbliższym czasie zostanie również wymieniony piasek we wszystkich gminnych piaskownicach - zapewniła nas Agnieszka Zymonik, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Placami zabaw administruje też Miejskie Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie. MCKiS też zarządza pięcioma ogródkami jordanowskimi. Są to place zbaw w Szczakowej koło domu kultury, w parku na Podłężu, koło Orlika w Pieczyskach, nad zalewem Sosina i obok klubu Dobra.
- Roczny koszt utrzymania wszystkich obiektów wynosi około pięciu tysięcy złotych. Na wydatki składają się drobne naprawy, koszty usunięcia dewastacji, wymiana piasku w piaskownicach, orzeczenia techniczne. Przeglądy odbywają się raz do roku - mówi Krzysztof Wojtoń, z MCKiS-u. Rodzice jednak narzekają, że na utrzymanie placów zabaw pracownicy MCKiS-u przeznaczają zbyt mało pieniędzy. W nienajlepszym stanie jest na przykład plac zabaw w parku na Podłężu. Zniknęły stamtąd huśtawki. W złym stanie są karuzele.
- Nie jest jednak najgorzej, ale zawsze mogłoby być lepiej - mówi Agnieszka Bazarnicka, mama, czteroletniej Alicji i trzymiesięcznego Mateusza.
Czy uważasz, że jaworznickie place zabaw są bezpieczne? Które Ci się podobają? Weź udział w sondzie, skomentuj!
CZYTAJ TAKŻE:
Najlepsze knajpki w Jaworznie. Wygrało Electric Cafe
Zadłużenie miast Zagłębia Dąbrowskiego. Jaworzno na szarym końcu Zagłębia
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?