Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna halowa. KS Energetyk przegrali z GAF-Jasna Gliwice

Patryk Drabek
Zawodnicy z Jaworzna pojutrze zagrają przed własną publicznością
Zawodnicy z Jaworzna pojutrze zagrają przed własną publicznością Patryk Drabek
Za nami już siódma kolejka drugoligowych rozgrywek futsalowych. Po raz kolejny jaworznicki KS Energetyk zmierzył się z faworyzowaną drużyną GAF-Jasna Gliwice i podopieczni Jakuba Komandera znów musieli uznać wyższość przeciwników, którzy są niepokonani w II lidze. Początek należał do gliwiczan, ale to kontry zawodników z Jaworzna mogły się zakończyć zdobyciem gola.

Niestety piłka nie wpadła do siatki i swój festiwal strzelecki rozpoczęli gospodarze. Na listę strzelców wpisywali się kolejno Przemysław Dewucki, Tomasz Szczurek i Łukasz Kujawa, a na dodatek znów trafił Dewucki, który ponadto nie wykorzystał jeszcze rzutu karnego.

Gracze z Gliwic prowadzili do przerwy 4:0, a po zmianie stron nie zwalniali tempa. W 24. minucie na 5:0 podwyższył Kujawa i wydawało się, że losy spotkania są już rozstrzygnięte, a kibice nie będą świadkami emocjonujących wydarzeń na parkiecie. Niespodziewanie jednak za odrabianie strat wzięli się zawodnicy z Jaworzna.

Pierwszą bramkę dla Energetyka zdobył Krzysztof Bartyzel, a dwie następne dołożył Marek Mazik. Rezultat 3:5 dawał jeszcze szansę przyjezdnym na wywalczenie choćby remisu, lecz gospodarze opanowali sytuację. Bramkę strzelił Kamil Musiał, a już pod koniec spotkania gliwiczanie zdobyli cztery gole, tracąc ledwie jednego. Do siatki dwukrotnie trafił Szczurek, a bramki na swoje konto zapisali również Musiał i Maciej Mizgajski. Jaworznian stać było tylko na trafienie Tomasza Nowackiego. Tym samym podopieczni Jakuba Komandera przegrali już po raz trzeci w tym sezonie z gliwiczanami, którym do zapewnienia sobie awansu brakuje już tylko trzech punktów.

KS Energetyk wystąpił w składzie: Grzegorz Budnik i Łukasz Urbańczyk (bramkarze) oraz Krzysztof Bartyzel, Paweł Jaromin, Tomasz Nowacki, Adrian Sokół, Bartosz Pyrek, Michał Goryczka, Bartosz Kaźmierczyk i Marek Mazik (zawodnicy z pola).

Zawodnicy z Jaworzna swoje następne spotkanie rozegrają już w najbliższą niedzielę, 12 lutego. W hali Miejskiego Centrum Kultury i Sportu przy ulicy Inwalidów Wojennych 18 podejmą Strzelca Gorzyczki. Początek meczu zaplanowano na godz. 19.

Dodajmy jeszcze, że dobra gra w hali może pozwolić na angaż na otwartych boiskach. Zainteresowany pozyskaniem Michała Goryczki jest bowiem występujący w drugiej grupie katowickiej klasy okręgowej Strażak Mierzęcice.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto