Pielgrzymi z diecezji sosnowieckiej w piątek, 23 sierpnia wyruszyli na Jasną Górę, by wspólnie modlić się przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski. Do Częstochowy dotrą 25 sierpnia i Eucharystią o 19.00 zakończą tegoroczne pielgrzymowanie, które tym razem odbywa się pod hasłem: „Z wiarą odważnie przez życie”.
Tradycyjnie pątnicy wyruszyli z Będzina-Syberki, rozpoczynając pielgrzymowanie mszą św. w kościele parafii Nawiedzenia NMP, którą w intencji pielgrzymów odprawił biskup pomocniczy Piotr Skucha. Jak dowiedzieliśmy się od nowego dyrektora pielgrzymki, ks. Józefa Handerka, w tym roku na Jasną Górę wyruszyło ok. 1200 pątników z diecezji sosnowieckiej:
– Tegoroczna pielgrzymka jak na razie liczy sobie ok. 1200 pielgrzymów, ta liczba jednak wzrośnie, gdyż wiele osób dołącza się na trasie. Idziemy trzy dni, na Jasną Górę dotrzemy w niedzielę. Idziemy pogłębić naszą wiarę i modlić się o nią, zwłaszcza dla tych wątpiących – mówi nowy dyrektor pielgrzymki, ks. Józef Handerek.
Pielgrzymka zagłębiowska wyruszyła na Jasną Górę
Trudno w kilku słowach scharakteryzować idących na Jasną Górę pielgrzymów. Wielu z nich uczestniczy w tej wyjątkowej wędrówce po raz kolejny, inni w tym roku wyruszyli pierwszy raz. Każdy niesie ze sobą prywatne intencje, by z pomocą braci i sióstr – bo tak się wzajemnie nazywają – zanieść je do Częstochowy.
Nie brak wśród nich całych rodzin. Przykładem jest rodzina Ani Kowalik, szesnastolatki pielgrzymującej w grupie czeladzkiej:
– W tym roku jestem pierwszy raz na pielgrzymce. Idziemy całą rodziną, za namową taty. Myślę, że każdy wyruszył w swojej własnej intencji – mówi.
Z pewnością znakiem rozpoznawczym są uśmiechy na twarzach, radosny śpiew na ustach, zapakowane po brzegi plecaki, a także kolorowe chusty, które pozwalają odróżnić jedne grupy od innych, a tym samym odnaleźć się w tłumie. Jak mówią, nie trzeba się specjalnie przygotowywać do pielgrzymki, wcześniejsze ćwiczenia są zbędne – każdy spokojnie dotrze do celu. Zgodnie wspominają jedynie o przygotowaniu duchowym, bo przecież aspekt duchowy, czyli wspólna modlitwa w drodze, sprawia, że tak wielu z nich co roku wyrusza na Jasną Górę.
Pielgrzymka zagłębiowska: z modlitwą na Jasną Górę
Pelagia Parciak, pielgrzymująca z Będzina, w tym roku wyruszyła do Częstochowy już po raz piąty:
– Idę w intencji wszystkich chorych, zwłaszcza tych leżących na Oddziale Opieki Paliatywnej. Modlę się także za kapłanów z Domu Księży Emerytów, którzy mnie o to prosili – mówi. – Oprócz przygotowania duchowego, należy przede wszystkim pamiętać o wygodnym obuwiu, dobrze także zabrać parę na zmianę. Pielgrzymka to piękne przeżycie, bardzo ubogacające i jednoczące – tak właśnie działa modlitwa w drodze – dodaje.
Pierwszym przystankiem na trasie tzw. pielgrzymki zagłębiowskiej była Łagisza, gdzie pątników powitał biskup diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak. Pielgrzymi zjedli wspólne śniadanie, pozowali do pamiątkowych zdjęć, a następnie wyruszyli w dalszą drogę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?